trendy wnętrzarskie 2022

Z trendami jest trochę jak z postanowieniami noworocznymi – jedni je kochają inni nienawidzą i podważają ich zasadność. Jednak to nie wróżenie z fusów – to czy dany nurt przyjmie się szerzej to już inna sprawa. W modzie jest więc ignorowanie trendów, co skądinąd łatwe nie jest, jeśli jesteś częścią tego rynku, bo trendy są trochę jak kompas – wskazują kierunki dla wszystkich uczestników branży wnętrzarskiej i gdy wszyscy podążają w jednym kierunku – ciężko iść pod prąd. Lubisz czy nie – znać warto.

Mówiąc górnolotnie trendy to papierek lakmusowy nastrojów społecznych – odzwierciedla to, czego ludzie potrzebują, co czują i co aktualnie zajmuje uwagę dużych mas społecznych. Trendy wiele zawdzięczają też zjawisku nudy – pojawiając się zwykle jak już się nam coś totalnie przeje, opatrzy i znudzi.  
Moje predykcje sprzed kilku lat się potwierdziły – podlinkuje wam wpisy archiwalne. Tymczasem wybrałam najważniejsze modne, popularne, ale też o walorach świeżości i nowości elementy wnętrzarskie, którymi chcemy się otaczać w roku tygrysa czyli w 2022.
Zacznę od tego, że wciąż obserwujemy zjawisko polaryzacji – czyli współistnienia przeciwstawnych tendencji. Mamy więc jednocześnie modę na minimalizm i maksymalizm, na nostalgiczne powroty i odloty w futurystycznym stylu. Mainstream usytuowany jest gdzieś po środku.

Nowstalgia

Powszechne nastroje społeczne kształtują niezmiennie od kilku lat: lęki związane z degradacją środowiska (co powoduje w nas pogorszenie samopoczucia i stabilności emocjonalnej), kryzys ekonomiczny na horyzoncie no i oczywiście pandemia. Wnętrza odzwierciedlają to, jak sobie radzimy z tymi demonami – bo otoczenie ma być dla nas jak remedium. Jedni szukają ukojenia w naturze (biofilia ma się dobrze) a inni chcą odreagować i potrzebują zabawy (escapism). Jedni i drudzy ratunku szukają w nostalgicznych powrotach do przeszłości lekko tylko przefiltrowanych przez nowoczesną soczewkę. Nowstalgia to słowo klucz do tych powrotów i inspiracji historycznych.

Antyczne korzenie 

Historia jest sexy. Ludzie będą czerpać inspirację ze starożytnej Grecji (ok. Rzymu też), od korynckich kolumn, przez kanelowanie powierzchnie, po tapetę inspirowaną Afrodytą czy figurkę Nike. Greckie mity i bogowie znów wstępują pod strzechy. Trend jest bardziej popularny wśród młodszych millenialsów i pokolenia Z ale ze względu na ponadczasową elegancję – mogą się nim zainteresować starsze pokolenia.  Należy pamiętać jednak, że to XXI wieczne podejście do klasycyzmu, jest z przymrużeniem oka. Nawiązania do tradycyjnych popiersi (donice czy świece) znajdziemy nawet w śmieciówkach na dziale z dodatkami (wazony kolumnowe z Muz Ferm Living, czy greckiej kolekcji HK Living). Ręcznie robiona ceramika to w tej chwili naprawdę wielka sprawa. Głowa Meduzy, wzór meander, kapitele kolumn, amfory czy wieńce laurowe, gałązki oliwne nikogo więc nie powinny dziwić na salonach. Takie akcenty wspaniale łącza się ze stylami: organicznym, minimalistycznym, śródziemnomorskim, eco oraz klasycznym.  

Seletti lampa

tapeta www.hovia.com

NOWA FALA (lat 70-tych)

Zakrzywione, wyoblone i łukowate – to wytyczne dla modnych mebli. Powróciły na fali sentymentu do lat 70-tych – gąbczaste fotele jak kultowa Pacha, workowate siedziska jak ikoniczna linia Togo (Michel’a Ducaroy), czy Camaleonda, sofy o nerkowatych kształtach, jak Jean Royere Polar Bear Sofa. Jedno jest pewne bez względu czy to oryginalny vintage czy nowe modele inspirowane taką stylistyką – wyposażenie o zaokrąglonych krawędziach i przytulne tkaniny (bucle, sztruks, plusz) są teraz na topie. Czas odrzucić opcje drewnianych mebli o ostrych krawędziach na rzecz bardziej opływowej, organicznej formy. Trzeba przyznać, że takie bliższe naturze kształty wprowadzą do wnętrz trochę je ne sais quoi!”. W warstwie kolorystycznej – jest nieco spokojniej niż pół wieku temu, ale brązy i beże odnotowujące swój wielki come back ewidentnie zostały zassane z tej dekady.

Wnętrza w stylu „PoMo” albo „emo designu”  

Przygotuj się na obejrzenie rozbłysków surrealizmu. Dosłownie – bo we wnętrzach musi być blask i kolorowe światło, odbicia luster i błysk plexi. Podobnie jak po okresie racjonalnego i powściągliwego modernizmu lat 60-tych nadeszły czasy odreagowania, teraz też mamy coś do odreagowania i to idealny moment na coś bardziej ekstrawaganckiego. Od błyszczących zasłon i kulek dyskotekowych po tuftowane i piankowe lustra. Nie chodzi o dosłowne cytaty ze stylu Memphis choć duchy kultowego lustra Ultra Fregola –autorstwa Ettore Sottsassa wciąż snują się po wnętrzach. Za przykład weźmy najbardziej Instagramowalne i najczęściej kopiowane przez blogerów DIY lustro - Curvy Mirror Gustafa Westmana. Jest wesoło, jak z dziecięcej kreskówki, meble i dodatki wyglądają jak ciasteczka pokryte kolorowym lukrem albo ulepione z plasteliny rzeźby. Te zaokrąglone krawędzie i rurowych formach, znane są jako design neoteniczny, od koncepcji „neoteny” – przerysowanych cech dziecięcych. Krawędzie wyposażenia i dodatków wykończają szlaczki i falbanki. Palety kolorów to głównie pastele. Jest to styl ironiczny, dowcipny, kapryśny i nieoczekiwany. Forma triumfuje tu nad funkcjonalnością, proporcjami i praktycznością, czasami ustępując, by się bawić. Nie dla sztywniaków.

Pieces Home

szachownica 

Ten wzór rządzi zwłaszcza w powyższej estetyce. Do modnych deseni zaliczyć też trzeba psychodeliczne fale rodem z lat 70-tych zwłaszcza na dywanach - te odnotowują teraz wzrost zainteresowania - być może wykładziny Wall to wall  też powrócą na tej fali?

pieceshome.com

detale na piedestale

Cokoły i piedestały to nie jest wynalazek XXI wieku - ale mogą być świetnym sposobem na dodanie nowej jakości  we wnętrzach, używamy ich jako ekspozytorów dla donic, wazonów, lampek, rzeźb czy innych trójwymiarowych dekoracji. Wykonane z luksusowych materiałów same w sobie stanowią ozdobę. Piedestały to nowe półki! Stawiamy je najlepiej w kątach, w salonach, sypialniach czy dowolnym miejscu w domu. Mogą mieć antyczną formę kolumny, rzeźbiarską albo minimalistyczną geometryczną.

modne oświetlenie

W dziedzinie oświetlenia panuje trend na mądre i funkcjonalne wykorzystanie światła jak np. systemy cyrkadialne (jak projektować światło by było zgodne z cykle dobowym nauczysz się z mojego E-booka o tu). Na portalach społecznościowych panuje moda na lampki imitujące zachód słońca. Jeśli chodzi o oprawy – to najmodniejsze będą te przeskalowane – zwłaszcza inspirowane japońskimi papierowymi lampionami albo w kształcie kokonów przypominające gliniane rzeźby – jak te od ukraińskiego projektanta – Sergey’ia Makhno. Modne są też klosze z plisowaniami w formie parasolki.

Khmara Lamp by Sergey Makhno

HAY Matin Flush

Który z tych trendów znajdzie się w twoim wnętrzu? U mnie stoi kolumna koryncka a wieczory umila sunset lamp.
Trendy kolorystyczno-materiałowe zostawiam na kolejny wpis. Poniżej wpisy o trendach, które nadal są aktualne.