Czy przeszłość może być inspirująca? Dzisiaj proponuję wycieczkę kilkaset lat w głąb historii do Holandii, gdzie znajdziecie niezwykle ciekawe przykłady wnętrz mieszkalnych i wyposażenie, które odkryłam oglądając barokowe obrazy.
BAROK - to nie jest mój ulubiony styl w historii sztuki, ale bardzo lubię malarstwo holenderskich mistrzów. Myślę, że to dokonały przykład do tego cyklu, bo w XVII wiecznych Nederlandach powstały dzieła, które hołdują sztuce urządzania wnętrz. Ten rodzaj obrazów, które przedstawiają mieszczańskie domu zamożnych kupców - zyskał nawet odrębną nazwę – INTERIEURSTUKKEN. Stanowią dziś wspaniałą dokumentację wnętrz – w swoich czasach były niemal jak zdjęcia we współczesnych magazynach wnętrzarskich – pokazywał trendy w dekoracji wnętrz.
BAROK - to nie jest mój ulubiony styl w historii sztuki, ale bardzo lubię malarstwo holenderskich mistrzów. Myślę, że to dokonały przykład do tego cyklu, bo w XVII wiecznych Nederlandach powstały dzieła, które hołdują sztuce urządzania wnętrz. Ten rodzaj obrazów, które przedstawiają mieszczańskie domu zamożnych kupców - zyskał nawet odrębną nazwę – INTERIEURSTUKKEN. Stanowią dziś wspaniałą dokumentację wnętrz – w swoich czasach były niemal jak zdjęcia we współczesnych magazynach wnętrzarskich – pokazywał trendy w dekoracji wnętrz.
Nie potrafię żyć bez sztuki. Jako dziecko uwielbiałam przeglądać albumy z malarstwem, ale słabe reprodukcje nie oddają piękna niektórych dzieł. Odwiedzam galerie sztuki, ale zawsze miałam jakiś niedosyt. Uwielbiam też programy telewizyjne o malarstwie, bo kamera zawsze pokazuje więcej detali niż widać z odległości w muzeum.
Odkryłam niedawno aplikację Google Art.&Culture, która wreszcie zaspokoiła moją potrzebę szperania wśród dzieł mistrzów, w sposób, jaki wcześniej nie był możliwy. Koniecznie musicie ją sami sprawdzić. Ja jestem zachwycona – dlaczego?
Odkryłam niedawno aplikację Google Art.&Culture, która wreszcie zaspokoiła moją potrzebę szperania wśród dzieł mistrzów, w sposób, jaki wcześniej nie był możliwy. Koniecznie musicie ją sami sprawdzić. Ja jestem zachwycona – dlaczego?
- Po pierwsze - mogę wreszcie mieć dostęp do ogromnych zasobów dzieł sztuki w jednym miejscu
- Wyszukiwarka ma fajną funkcję wybierania dzieł sztuki według nie tylko, daty, stylu czy konkretnego artysty, ale nawet kolorów czy motywu. Jeśli chcesz znaleźć np. wszystkie obrazy z czerwonymi owocami w całej historii sztuki – wpisujesz i gotowe. Wszystkie dzieła są profesjonalnie opisane, skatalogowane.
- Mogę kolekcjonować ulubione obrazy i inne dzieła na swoim profilu a także udostępnić je na swoich stronach
- Filmy, wirtualne wycieczki po najznakomitszych muzeach i galeriach sztuki na całym świecie
- NAJWAŻNIEJSZE! Jakość większości zbiorów jest oszałamiająca – mogę wreszcie zobaczyć dokładnie wszystkie szczegóły na obrazach, nawet fakturę farb czy drobne rysy – to fantastyczne ile można odkryć, kiedy możemy powiększyć obraz i spokojnie kontemplować sztukę. Zawsze o tym marzyłam – przyjrzeć się z bliska obrazom – niektóre reprodukcje nie dawały takich możliwości a w galerii różnie bywa – teraz mam dostęp do detali – zupełnie jak konserwatorzy zabytków – przez lupkę.
- ciekawych funkcji i zalet jest tak wiele, że to materiał na oddzielny wpis :)
Mając takie narzędzie postanowiłam zrealizować mój pomysł na cykl wpisów WNĘTRZARSKICH INSPIROWANYCH SZTUKĄ. Malarstwo sztalugowe to inspiracyjna kopalnia złota. Uznaję wyłącznie inspiracje pochodzące ze źródeł – nie te, które są oklepane i przetworzone. Zapraszam więc na wpis, który jest wycieczką w odległą historię, gdzie znalazłam niezwykłe wnętrzarskie pomysły.
Chciałam wam pokazać kilka szczegółów, które przykuły moją uwagę, i myślę, że wspaniale byłoby je wykorzystać nawet dziś. Ponieważ mamy już jesień wybrałam 3 elementy z barokowych wnętrz, które stanowią OCIEPLACZE pomieszczeń sprzed niemal 300 lat.
Chciałam wam pokazać kilka szczegółów, które przykuły moją uwagę, i myślę, że wspaniale byłoby je wykorzystać nawet dziś. Ponieważ mamy już jesień wybrałam 3 elementy z barokowych wnętrz, które stanowią OCIEPLACZE pomieszczeń sprzed niemal 300 lat.
- Dywany na stole
- Podnóżki z podgrzewaczem
- Alkowy – przytulne łóżka w zabudowie
1. Dywany na stole
Perskie i inne orientalne dywany jako obrusy na masywnych i dekoracyjnych stołach to był szczyt luksusu w XVII wieku. Chętnie używano ich też do zawieszania jako kotary. W niektórych przypadkach dywany do stylizacji i uwiecznienia na obrazie były jedynie wypożyczane. Wyobrażam sobie takie we współczesnych wnętrzach, piękne lekkie dywany z jedwabiu prezentowałyby się cudownie na solidnych stołach. Co myślicie? Oczywiście nie mam na myśli jedynego stołu w domu ani jadalni w bloku. Ot taki zbytek i przepiękna dekoracja.
2. Podnóżki z podgrzewaczem
Ten mały mebelek, to moje odkrycie – niepozorne stołeczki pojawiały się na wielu obrazach, kiedy się dobrze przyjrzycie, widać, że mają dziurki na górnej płaszczyźnie i nieraz widać małe naczynie wewnątrz. Działa to tak, że do naczynia z metalu wrzucano rozgrzane węgielki z kominka i ciepło mogło podgrzewać górną część taborecika. To genialnie prosty wynalazek ale wyobrażam sobie że bardzo skuteczny w dogrzewaniu stóp, zwłaszcza w domach bez centralnego ogrzewania. Dzisiaj byłoby chyba trudno dostać te węgielki ale pomysł bardzo mi się podoba. I pomyślcie, że tego sprzętu nieodzownego przez wieki już nie ma? A może jeszcze gdzieś są takie używane?
3. Alkowy – zabudowane łóżka
Zabudowane łóżka, właściwie to już prawie pomieszczenie, a nie tylko mebel. Dzięki temu, że łózko ukryte było w niszy zabudowanej ze wszystkich stron, z kotarą z mięsistej tkaniny w wejściu dawało to ciepłe i przytulne miejsce do spania. Dawało to też intymność i dzięki temu jeden duży pokój mógł pełnić różne funkcje – czyż to nie jest nowoczesne rozwiązanie? Elastyczne, pomysłowe, wielofunkcyjne. Chętnie bym w takim łożu spędziła całą zimę z książkami. Moim zdaniem wspaniałe rozwiązanie – również w naszym klimacie, ciekawe czy moda na takie meble jeszcze wróci? To z pewnością temat na oddzielny wpis.
Te wnętrza pełne są pięknych inspiracji, napiszcie co Wam się w nich podoba? A może jakiś detal was zaintrygował i chcecie, aby wam przybliżyć temat?