COLLAGE COLLEGE
  • BLOG
  • WARSZTATY
  • O Autorce
  • SKLEP
  • BLOG
  • WARSZTATY
  • O Autorce
  • SKLEP
  COLLAGE COLLEGE

collage college - MIEJSCE WNĘTRZARSKIEJ EDUKACJI

psychologia kolorów

22/8/2022

1 Comment

 
Obraz
Jak działają na nas kolory? – to najczęściej zadawane mi pytanie. Czy wiesz jaki kolor sprawi, że natychmiast poczujesz odprężenie, a który w ciągu minuty poprawi twój nastrój? A może chcesz poznać tajemniczy odcień, który przyczyni się do tego, że twoja wydajność w pracy wzrośnie o 80%?  

Kto nie chciałby znać takich cudownych rozwiązań, ale czy masz mnie za szarlatana, bo zdaje się tylko tacy mają łatwe odpowiedzi na wszystko? Często powtarzam, że kolory to klucz do ludzkich emocji, ale dopasowanie tego klucza do zamka nie jest tak łatwe, jak chcieliby niektórzy.  
 
Czy światło i kolor wpływają na emocje a tym samym na zachowanie i samopoczucie – tak, to znany fakt. Czy można jednak określić jaki konkretnie kolor odpowiada za poprawę humoru, jaki odcień wszystkich zasmuci, a który każdego pobudzi do działania?
- Nie.
Wiem, wielu z Was może poczuć się zawiedzionym taką odpowiedzią, ale gdyby ktokolwiek na świecie miał taką sprawdzona metodę wpływu na ludzi przy pomocy tak tanich i dostępnych środków jak barwy – miałby fortunę na koncie i władze absolutną nad światem.     

W tym artykule chcę przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie - DLACZEGO tak trudno określić które kolory mają największą moc wpływania na nas, obalić najczęstsze mity dotyczące oddziaływania kolorów (w kontekście aranżacji wnętrz). Wraz z marką OKNOPLAST (której ambasadorką jestem :) spróbujemy trochę rozwikłać temat PSYCHOLOGII KOLORÓW i rzucić światło (nomen omen) na powszechnie znane fakty.
Nie, nie zaprzeczam, kolor ma moc i jak pewnie wiecie jestem jego ogromną rzeczniczką. Sama doświadczyłam niejednokrotnie jego dobroczynnego działania. Wiem, który kolor dodaje mi energii a który ją obiera. Wiem, w jakich pomieszczeniach czuję senność a z jakich uciekam po 10 sekundach, bo kręci mi się od nich w głowie. Chciałabym, żeby każdy odkrył swoje „magiczne odcienie” lub jeśli jest projektantem, by potrafił w tym zakresie pomóc swoim klientom.
Przemalowanie ścian lub wprowadzenie określonej palety kolorów do przestrzeni faktycznie wpływa na nasze odczucia, ale…   

It's Complicated ;)

Z historii znamy przykłady wybitnych osobowości ze świata nauki i sztuki, które poszukiwały odpowiedzi czym w istocie jest kolor i jak działa na człowieka.
Dziedzina zwana psychologią koloru ma długa tradycję.  Za ojca tej dyscypliny uznaje się Johanna Wolfganga von Goethe. Ten uczony w 1809 r. stworzył koło barw temperamentów twierdząc, że istnieją obiektywne i uniwersalne relacje między ludzkimi emocjami, CECHAMI UMYSŁU i kolorami.

Obraz
Ten kolisty diagram przedstawia kolory, przyporządkowując je czterem głównym ludzkim typom według temperamentów, są to:
  1. flegmatycy (w tej grupie znajdują się: kochankowie, poeci) – reprezentatywne kolory dla tej grupy to: cyjan / niebieski / fioletowy
  2. cholerycy (tyrani, bohaterowie, poszukiwacze przygód) – ich kolory to czerwony / pomarańczowy / żółty
  3. sangwinicy – mówcy, historycy, nauczyciele – przypisani do kolorów: żółtego/ zielonego / turkusowego
  4. melancholicy – filozofowie, pedanci, władcy – ich kolory to: fiolet / magenta / czerwony
Jego autorytarne idee znalazły rozwinięcie w dziele zatytułowanym „Teoria barw”. Tezy tam zawarte wywodziły się częściowo z intuicji, po części zabawnych przesądów (o kolorze pomarańczowym pisze np. tak:
 „…nie należy się dziwić, że porywczy, krzepki, niewykształcony mężczyzna powinien być szczególnie zadowolony z tego koloru. Wśród dzikich narodów skłonność do tego jest powszechnie zauważona a także wśród dzieci pozostawione same sobie, zaczynają używać barwników, nigdy nie szczędzą cynobru i minium”
 i subiektywnych spostrzeżeń:
„Znałem ludzi wykształconych, dla których jego skutki (koloru pomarańczowego) były nie do zniesienia, gdyby przypadkiem ujrzeli osobę ubraną w takąż pelerynę w szary, pochmurny dzień.”
Były bardzo długo poważane, ale jak łatwo się przekonać nie znalazły potwierdzenia w praktyce, choć znalazły wielu naśladowców.   
 
Dziś Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę hasło „psychologia koloru” by przekonać się, że pokusa by mieć monopol na łatwe odpowiedzi wciąż ma się dobrze. Znajdziesz tam masę gotowców np. takich tabelek sugerujących zdecydowane i uniwersalne oddziaływanie koloru.
Obraz
Przede wszystkim opisy tych kolorów to mieszanka symboliki, wolnych skojarzeń i stereotypów (które można zaliczyć do czynników społecznych i kulturowych), ale brakuje tu pewnych istotnych aspektów. W dodatku opisywany kolor sprowadzony jest do jednej postaci (najczęściej to nasycona wersja odcienia) – a jak wiemy nazwa „zielony” czy „niebieski” kryje znaczeniowo miliony swoich wersji różniących się drastycznie klimatem i charakterem.
Przeanalizujmy np. zieleń – czy zawsze uspokaja.  
Obraz
Aby tematu nie spłaszczyć należy pamiętać, że aspekt społeczny to tylko jedna z warstw układanki. By zrozumieć jakie oddziaływanie mogą mieć kolory należy do tego jeszcze dołożyć kontekst fizjologii widzenia oraz coś, o czym wiele osób zdaje się zapominać a w moim mniemaniu jest to jedna z najważniejszych kwestii – osobiste skojarzenia.

Zastanów się nad własnymi ulubionymi odcieniami poszczególnych kolorów - pomyśl co powoduje że je lubisz, oraz określ inne wersje kolorów z tej samej grupy, których nie znosisz we wnętrzach. Przygotowałam do tego celu pomocną tabelkę - pod zdjęciem znajduje się pdf do pobrania i wydruku  - możesz puste pola pokolorować, wkleić próbkę koloru np. ze wzornika lub wpisać nazwę odcienia. Ja uwielbiam zielenie ale groszkowego odcienia nie znoszę i we wnętrzach mnie drażni, za to seledyn działa na mnie uspokajająco.
Obraz
kolory-ulubione-nielubię.pdf
File Size: 1034 kb
File Type: pdf
Pobierz plik


Obraz

Dopiero złożenie tych wszystkich elementów, ich analiza a przede wszystkim hierarchia ich znaczenia, da odpowiedź na pytanie, jak wpływa na mnie kolor? Jeśli chcesz podejść poważnie do tego zagadnienia - zapomnij o generalizacji.  

JAK działa kolor – czynniki biologiczne 

Wzrok to dla człowieka dominujący zmysł, który dostarcza nam ponad 80% informacji o świecie zewnętrznym. Jesteśmy biologicznie zależni od naturalnego światła (bez niego jak wiadomo nie ma kolorów), a natura zaprogramowała nas do życia w zróżnicowanym, wielobarwnym świecie. Ewolucja ukształtowała nas by sprawnie poruszać się w środowisku innych ludzi, zwierząt, roślin, pogody i fenomenów natury. Nie bez powodu mityczny raj (miejsce idealne do życia) to kolorowy ogród o wielu odcieniach a nie lodowa pustynia lub ciemna skalista jaskinia, prawda? Nie różnimy się wiele od naszych praprzodków a przecież percepcja ukształtowana w tych odległych czasach pozostała spuścizną naszego widzenia rzeczywistości.  Dlatego wiele z nieuświadomionych reakcji na kolor ma charakter atawistyczny. Szybko wyłapujemy emocje po rumieńcach na twarzy, zauważamy zmianę pogody po kolorze nieba, odróżniamy dojrzałe owoce od guguł.  

Obraz
Temu też na przykład zawdzięczamy wrodzoną niechęć do bieli… tak, wiem brzmi dziwnie, bo przecież biel we wnętrzach to dla naszych czasów standard. Jednak należy pamiętać, że biel dla pierwszych ludzi kojarzona jako zaśnieżone, zimne i nieprzyjazne obszary stanowiła przyczynę stresu (to nie jest przyjazny ani bezpieczny krajobraz dla człowieka). Dodatkowo za niekorzystny stosunek do bieli (zwłaszcza jej abstrakcyjnej formy, jaką są ogromne białe jednolite powierzchnie ścian) jest powodowany sposobem działania mózgu i przetwarzania informacji. Otóż mózg lubi analizować i przetwarzać bodźce – pozbawiony atrakcji zaczyna się nudzić, wywołuje to w nas konsternacje, a w długim czasie stres a nawet lęk. Wystarczy zamknąć się w białym pustym i dobrze oświetlonym pomieszczeniu na 48 h by poczuć to, czego doświadczają więźniowie terrorystów torturowani właśnie w taki wyrafinowany sposób. Po kilkunastu godzinach achromatyczne otoczenie spowoduje pojawianie się halucynacji, omamów wzrokowych i niepokoju. Pewien poziom złożoności otoczenia jest potrzebny, by czuć się dobrze. Biel potrafi być bardzo niebezpieczna. Gdzie zatem biel nie będzie najlepszym pomysłem? Tam, gdzie ludzie przebywają w pomieszczeniach długo i nie mogą zmienić otoczenia – np. w szpitalach. Badania naukowe w wielu placówkach medycznych oraz opiekuńczych potwierdzają, że wielokolorowe pomieszczania (z udziałem naturalnego światła to ważne!) znacząco wpływają na poprawię zdrowia i szybsza rekonwalescencję, niż zimne, sterylne sale z białymi (lub szarymi) ścianami.
Obraz
Prolux, OKNOPLAST

Czy są zatem kolory o potwierdzonym konkretnym
i uniwersalnym działaniu?

Kilka kolorów działa na nas szczególnie – odbieramy je w pierwotny i instynktowny sposób.  są to np. tzw. kolory sygnałowe. Czerwony, żółty i nasycony pomarańczowy wyłapujemy najszybciej, przyciągają naszą uwagę w dużej mierze mimo woli, bo tak działają nasze oczy (nie chcę tu wchodzić w szczegóły). Trzeba jednak pamiętać, że dłuższa ekspozycja na nie może męczyć wzrok. Czerwone światło ma działanie relaksujące – a nawet usypiające (co może iść w sprzeczności z naszym kulturowym myśleniem na temat aktywnej czerwieni).  

Obraz
Zielenie, niebieskości – to najszerzej reprezentowane na naszej planecie
kolory natury. Niebieskie niebo mało kogo zasmuca. Nie bez przyczyny lazur wywołuje dobry nastrój – jest on wizualną oznaką pogody, a więc spokojnego dnia, co więcej z takiego bezchmurnego nieboskłonu dociera do nas dużo światła słonecznego, a to wpływa na hormony i tym samym na pozytywny nastrój.  
 
Niebieskości świetne nadają się jako kolory tła wnętrz (taką też funkcję pełnią w przyrodzie). To kolory, których oglądanie nas nie męczy i nie stresuje – pod warunkiem, że nie są bardzo nasycone (jak wspomniana już limonkowa zieleń, zoomer green czy ultramaryna) lub co gorsza neonowe.  
Światło białe o zimnym, niebieskawym odcieniu działa pobudzająco i aktywująco.
 
Obraz
Kolejna grupa wnętrzarskich pewniaków to tzw. neutrale – czyli grupa, do której zaliczamy kolory ziemi, beże, brązy i szarości – również ich działanie podobne jest do tego, jakie odgrywają w naturalnych krajobrazach. O ile komuś nie wydadzą się po prostu nudne – to raczej wiele się nie ryzykuje stosując je we wnętrzach. Niektórzy mogą je uznawać, za te, które stwarzają wizualny spokój i tak też oddziałują.
 
Im bardziej nasycony kolor, tym mocniejszy jego wpływ aktywujący – czyli przyciągający uwagę. Na pytanie, które odcienie są radosne - większość odpowie, że raczej pastele i kolory nasycone, niż złamane czy ciemne - co nie oznacza, że każdy w takim pomieszczeniu będzie czuł przypływ optymizmu.
Obraz
Kolory ciepłe (przez proste asocjacje z ogniem) – uprzytulniają przestrzeń, ale też wpływają na jej optyczne pomniejszenie.
 
Kolory zimne powiększają wizualnie przestrzeń, ale użyte bez dodatku ciepłych materiałów wykończeniowych mogą wydać się w odbiorze bardzo formalne i surowe – co sprzyja raczej pracy niż relaksowi.
Obraz

Czynniki społeczne i kulturowe

Jednym z ważniejszych powodów, dla których kolor jest dla nas ważny jest fakt, że ludzie są jednymi z najbardziej społecznych stworzeń na ziemi. Kolor jest dla nas sposobem na wizualny zapis wielu idei i pomaga zakodować ważny społecznie przekaz. Może to dotyczyć szeregu symboli kulturowych jak i powszechnych skojarzeń, które służą do komunikacji. Uczymy się tego przekazu od dziecka – że zielony oznacza niedojrzały, że czerwień to symbol miłości lub walki, i że w naszej kulturze czerń jest kolorem żałoby. Nasz osobisty stosunek do tego typu przekazu społecznego (czyli pewnej umowy co do znaczenia poszczególnych kolorów) może być różny – od obojętności po dopasowywanie się bez uwzględniania własnych preferencji. Osoby, które bardzo liczą się ze zdaniem innych są też podatne na trendy i na ogół dobrze się czują wśród kolorów, które wybierają inni. To daje poczucie więzi i uczestnictwa w swoim środowisku. Wiele osób boi się, że wybierze kolor o nieznanej symbolice, kojarzony z czymś z czym nie chcą być kojarzeni albo kolory niemodne. Takiej osobie najłatwiej jest pomóc bez konieczności dopytywania o indywidualne preferencje – wystarczy przegląd aktualnych trendów (trendy to nic innego jak wyraz aktualnych nastrojów społecznych) i dopasowanie ich do stylu oraz przestrzeni.   
 
Projektując wnętrza publiczne kierujemy się głównie właśnie tymi czynnikami – czyli stosując się do dobrze znanych w danej społeczności kodów kolorystycznych, skojarzeń i trendów. Należy jednak pamiętać, że nie da się zadowolić wszystkich odbiorców miejsc ogólnodostępnych i opinie na ich temat zawsze będą się nieco różnić.  

Osobiste doświadczenia

Ponieważ kolor jest związany z pamięcią i tożsamością, jest wyzwalaczem wspomnień o doświadczeniach. Może też być swoistą bramą do doświadczenia multisensorycznego i może być używany w strategiczny sposób w projektowaniu. Nie jest to łatwe dotrzeć do swoich prawdziwych i głębokich potrzeb, ale projekty oparte o osobisty stosunek do barw są najbardziej skuteczne w oddziaływaniu. Wystarczy dobrze przeanalizować, jakie otoczenie jak na nas wpływa, sięgnąć do doświadczeń z przeszłości i skonfrontować wrażenia barwne z emocjami jakie wywołały i przenieść to do projektu wnętrz. Jeśli lubię się relaksować na plaży to paleta kolorów nadmorskiego krajobrazu najlepiej mi w tym pomoże. Jeśli najłatwiej mi idzie skupienie w ciemnej, klimatycznej bibliotece – to ciemniejsze tło w pokoju do pracy będzie do tego lepiej stymulować, niż białe ściany – ale jeszcze raz podkreślam – to sprawa indywidualna, nie przepis uniwersalny.

Kolor może być ważnym wyzwalaczem emocjonalnym, jednak nie ma wyraźnych dowodów sugerujących, że każdy kolor jest skuteczny w osiąganiu określonego wpływu.
Możesz to sprawdzić i poprosić najbliższych lub znajomych o wypełnienie małego testu (jestem pewna, że odmienne skojarzenia Cię zaskoczą):

Obraz
kolory-skojarzenia.pdf
File Size: 627 kb
File Type: pdf
Pobierz plik

To nie wszystko

Dodajmy do tego, że wpływ na odbiór kolorów, a co za tym idzie na ich działanie mają też:
  • wiek
  • płeć
  • osobowość lub reprezentowany typ sensoryczny - a jest to nic innego jak wrodzony, preferowany sposób postrzegania rzeczywistości i pozyskiwania informacji o świecie (wzrokowiec, słuchowiec, kinstetyk, typ logiczny)
  • ilość użytego koloru - ogromna ściana w kolorze czarnym inaczej oddziałuje niż mały czarny dekoracyjny akcent
  • wpływ pozostałych zmysłów - uwierz mi na słowo kolory odbieramy nie tylko za pomocą wzroku (a najlepiej zajrzyj do mojej książki)
  • jakość światła – orientacja pomieszczenia (czyli usytuowanie wg. kierunków świata) ma duży wpływ na kolory użyte we wnętrzu. Natężenie światła jest kluczowe - w słabo naświetlonych wnętrzach delikatne kolory będą wyglądały słabo, jasne będą wydawały się ciemniejsze, a nasycone – przygaszone. W pomieszczeniach północnych kolory wyglądają jak w cieniu i zdają się być zimniejsze, niż w rzeczywistości. Słabo doświetlone przestrzenie mają zdecydowanie deprymujący wpływ na samopoczucie i żaden kolor tego nie uratuje. Wielkość okien, w tym powierzchnia przeszkleń może być kluczowa by zapewnić wnętrzom optymalne światło. Zwłaszcza w zabudowie miejskiej walczy się o każdy centymetr kwadratowy by słońce miało szansę wydobyć maksimum piękna z palety kolorów wnętrza. System PROLUX czyli okna o autorskiej konstrukcji ram i skrzydła zapewnia nawet 22% więcej światła niż standardowe okna PVC. Dodatkowo szeroka paleta kolorystyczna oklein pozwala dopasować okna do każdej aranżacji by cieszyć się kolorem aż po detal. Jeśli czeka Was decyzja o wyborze okien - polecam to sprawdzić na stronie marki OKNOPLAST i przekonać się jak efektywnie doświetlić przestrzeń. Prolux jak nazwa wskazuje jest stworzony dla światła.  
Obraz
Mieszanka powyższych aspektów – zależna od indywidualnych preferencji to podstawowy algorytm, który decyduje o tym, jak działa na konkretną osobę, konkretny kolor.  Tak więc nie każdego zielony kolor ukoi i zrelaksuje jak wiosenny las, bo może doprowadzić do palpitacji serca, gdy przypomina (świadomie lub podświadomie) szkolną salę matematyczno-fizyczną ze ścianami w odcieniu wściekłej limonki – gdzie przeżywało się okropne stresy i do dziś jest to kolorystyczny symbol traumy trudnej do wyparcia.     
 
Ludzie są skomplikowani a kolor to złożony fenomen i nie jest możliwe zapewnienie jednego rozwiązania projektowego dla wszystkich kultur, miejsc i przypadków.  Projektowanie dla wyjątkowych ludzi wymaga projektowania unikalnego otoczenia. 


1 Comment
Justyna link
8/11/2022 12:04:08

Bardzo ciekawy i wyczerpujący wpis. Dowiedziałam się z niego wielu ważnych informacji. Według mnie właściwe dopasowanie kolorów do wnętrz ma ogromne znaczenie. Ja zdecydowałam się na delikatne barwy takie jak np. klasyczna biel w kuchni przełamana złotymi dodatkami.

Reply



Leave a Reply.


    nowość 2022!
    "E-book wzory, desenie"

    W sklepie CollageCollege czeka nowy zeszyt projektanta. Link do sklepu pod grafiką
    Obraz

    materiały edukacyjne dla projektantów i dekoratorów (link do sklepu - kliknij w grafikę)

    Obraz
    Obraz
    Obraz

    coś dla początkujących


    Obraz

    coś dla zaawansowanych

    Obraz

    Obraz

    Autor

    Nazywam się Olka Barczak i jestem multipasjonatką, optysemistką i jutronautką. Jestem zawodowcem od wnętrz. Znajdziesz u mnie wsparcie dla wnętrzarskiej pasji, profesji i biznesu.


    zapraszam do grupy na facebook'u
    kolory we wnętrzach

    Obraz


    Obraz
    tu też znajdziesz mój blog :)
    najlepsze blogi
    Follow on Bloglovin
    Obraz
    Zaprzyjaźniony BLOG
    wkreceniwdom.com.pl
    blog toplista
    zBLOGowani.pl

    Kanał RSS

    Jestem autorem wszystkich tekstów i pomysły na posty również są moim dziełem. Zamieszczane przeze mnie treści obejmuje prawo autorskie dlatego uprzejmie proszę o uszanowanie mojej pracy. Wiele zdjęć wykonuję sama lub jestem ich właścicielem, pozostałe staram się opisywać lub prosić o pozwolenie na publikację. Jeżeli któreś ze zdjęć jest twoim dziełem i nie życzysz sobie jego publikacji - napisz a natychmiast to naprawię :)

    Bardzo dziękuję za każdy komentarz - Twoja opinia jest dla mnie ważna i inspiruje mnie do pracy :)