COLLAGE COLLEGE
  • BLOG
  • WARSZTATY
  • O Autorce
  • SKLEP
  • BLOG
  • WARSZTATY
  • O Autorce
  • SKLEP
  COLLAGE COLLEGE

collage college - MIEJSCE WNĘTRZARSKIEJ EDUKACJI

projekt porażka

5/2/2016

26 Comments

 
Colageblog, projektowanie wnętrz, błędy, remot porażka
Ludzie listy piszą :) Do mnie nawet często, ten list jest jednak wyjątkowy! Popłakałam się ze śmiechu, czego i Wam życzę! 
Przeczytajcie i powiedzcie co z tym FANTEM ZROBIĆ?
Dzisiaj pierwszy raz udostępniam moje łamy czytelniczce bloga - Beacie.

"Pani Olu, pomocy! Już nie co zrobić z piwem, którego sobie nawarzyłam. Wiem, że projektantka z Pani doświadczeniem mogłaby mnie wesprzeć, ale zdaję sobie sprawę, że to trudne zadanie. Bardzo lubię czytać Pani artykuły i dlatego postanowiłam napisać o moim „Projekcie Porażka” – nawet jeśli Pani mi nie pomoże, to inni może skorzystają z mojej historii. Jeśli Pani zechce te moje wypociny u siebie na blogu zamieścić?
Pozdrawiam Panią serdecznie."

Jak przy okazji remontu znienawidzić swoje mieszkanie, popaść w długi i obrazić kilku ludzi

Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
1. Konieczna jest inspiracja. Na początek naoglądaj się blogów, magazynów wnętrzarskich i filmów na YouTube - najlepsze efekty daje zafundowanie sobie maksimum wrażeń na raz. Naucz się przy okazji kilku niezrozumiałych pojęć wnętrzarskich – będziesz mieć czym szpanować i od razu poczujesz się ekspertem.
 
2. Natychmiast idź na zakupy – tak, to odpowiedni czas. Koniecznie wydaj wszystkie oszczędności w pierwszym sklepie. Pamiętaj obsługa salonów sprzedaży, jak nikt inny, pragnie twojego szczęścia, więc śmiało zadawaj im kłopotliwe pytania i dręcz wątpliwościami – zawsze zaproponują wspaniałe i zaskakująco spójne z twoim gustem rozwiązania.Nie podejmuj decyzji – po prostu spełnij marzenia. Zacznij od dekoracji i innych drobiazgów. Doskonałe efekty dają oczywiście zakupy internetowe – nie zważaj na to, że zdjęcia nie oddają np. wygody niektórych mebli czy ich skali.
 
 
3. Zdaj się na swoją wnętrzarską intuicję i oczy wiście gust. Przecież gust jest jak dupa – każdy ma swoją. Po prostu się z nim rodzisz.
 

4. Łam wszelkie zasady, przełamuj konwencje stylów – koniecznie nazywaj wszystko „artystycznym podejściem” lub bardziej profesjonalnie – „eklektyzmem”. Nie zastanawiaj się nad swoimi prawdziwymi potrzebami – najważniejsze są zachcianki.
 
Na pytania koleżanek, czy wynajęłaś projektanta z oburzeniem odpowiedz, że
nikt
Cię nie będzie uczył, że białe jest ecru, a czarne jest grafitowe.
 
5. Zawierz Panu Mietkowi, siostrze, sąsiadce, Pani Halince z księgowości – doradzą, pocieszą, pozazdroszczą. Wszystkich pytaj o zdanie, a potem olej wszelkie porady, albo bezwzględnie im uwierz i zastosuj się do wszystkich prawd objawionych swoich doradców.
 
6. Nie myśl, działaj – może z rozpędu zburz coś, co stoi najbliżej ciebie – to dobry początek nowego, które to nowe ma nastąpić w twoim gniazdku. Najważniejsze, żeby uzyskać efekt WOW (czy jakoś tak?). Nie zadowalaj się dobrym, lepsze jest lepsze. Zanim coś zaplanujesz koniecznie wpuść pana Miecia na budowę – niech coś robi – najlepiej demolkę. Daj mu pełną władzę wykonawczą.
 
7. Nie przyjmuj słów krytyki, a na kłopotliwe pytania pana Miecia (Kierowniczko, jak robimy?) reaguj ucieczką. Męża i dzieci chwilowo umieść u teściów. Zaangażuj się na pełen etat.

8. Dzielnie udawaj, że spanie na psim sienniku od 6 tygodni i zmywanie w wannie jest twoją nową filozofią minimalistyczną.
 
9. Na tym etapie możesz się już oficjalnie załamać - pieniądze się skończyły, budowa rozgrzebana, Pan Miecio uciekł!
 
10. Tu uderz się w piersi - Mea Culpa! Nie jestem projektantką, nie znam się na dobieraniu kolorów, nie ogarniam budowy! Mam dość fikuśnych pomysłów pana Miecia! Pomocy! Nie mogę patrzeć na moje ściany! Mąż chce się ze mną rozwieść, dzieci mnie nie lubią, kota nie ma od 2 tygodni.

Beata

Teraz Was pytam o poradę - co byście zrobili na moim miejscu?
26 Comments
BabaMaDom link
5/2/2016 18:41:38

No to się popłakałam! Serio! :-)
Znaczy ja wiem, że masa osób nie przyjmując wsparcia od profesjonalistów, pchając się w kłopoty zupełnie świadomie, ma po pewnym czasie nie małą zagwozdkę :( I co potem?

Reply
Olka
5/2/2016 18:58:12

Sama przestrzegałam przed klientami typu "Zosia Samosia" ale teraz to mi żal :) Chociaż sprawa jest trudna to przynajmniej Klientka już posiadła pewną samoświadomość.

Reply
PapaTimber link
5/2/2016 19:22:03

Haha. Uśmiałem się jak nigdy:)

Reply
Olka
5/2/2016 20:05:30

To miło, chociaż to nie moja zasługa - dzięki, że wpadałeś :)

Reply
Magda
5/2/2016 19:28:40

Najlepsze jest to, że moi klienci mają kierownika budowy Pana Mietka :D (tak, tak ma na imię) on wie wszystko lepiej. Mi projektantce mówi, czego ma nie być. Im mówi, żeby lampy nad garażem nie dawali bo zbierają się pająki, halogenów żadnych ma nie być, na pytanie dlaczego? odpowiedź bo nie
:)

Reply
Olka
5/2/2016 20:02:29

Zaczynam podejrzewać, że to imię może mieć pewną moc :) Też się z kilkoma Mieczysławami spotkałam na budowach. O argumencie na tzw. Pająki nie słyszałam - dobre!

Reply
IZA link
5/2/2016 19:54:31

Kwintesencja projektowania DIY. Pani Beato ogromny szacunek za dystans, poczucie humoru i umiejętność przyznania się do porażki, z której zrobiła Pani swój sukces- choćby wirtualny :) Olu gratuluję Czytelników ;-)

Reply
Olka
5/2/2016 20:09:04

Iza - pierwszy raz mi się trafia taka sytuacja, ale podoba mi się bardzo, że na moim blogu ktoś wykonuje dobrą robotę za mnie :)

Reply
Monika Dudzik link
5/2/2016 20:36:50

I tak właśnie niekiedy kończy się bycie Zosią-Samosią;) Znakomity antyporadnik, który powinien przeczytać każdy, kto planuje remont.

Reply
Olka
5/2/2016 21:36:43

ANTYPORADNIK _ tak powinnam to nazwać :)

Reply
Natalia link
5/2/2016 22:44:45

Rewelacyjny tekst, dawno się tak nie uśmiałam. Świetna przestroga dla każdej Zosi-Samosi :)

Reply
Olka
9/2/2016 17:37:13

Dlatego go opublikowałam, bo sama lubię, kiedy można kogoś rozśmieszyć :) Dzięki Beacie zrobiło się tu miło.

Reply
Jakub Baszczyśki
6/2/2016 15:14:57

Hmmm, dziwne ja sam tworzę swoja przestrzeń i nie potrzebuje dekoratora. coś tam prawdy jest w tym co napisane. ale nie lękam się nowych wyzwań, mój świat i wiem co w nim chce mieć.. projektant nie odda moich ukrytych pragnień bo kieruje się swoimi poglądami. Reasumując remontuje pokój już 6 miesięcy i nawet nie połowa finansowo to przesadziłem ale skończę to co zacząłem i będę dumny bo moja wizja się spełnia.

Reply
Olka
6/2/2016 17:22:06

Jakubie, bardzo dziękuję za twój komentarz :) Bardzo się cieszę, że dobrze sobie radzisz ze swoimi wnętrzami i wiele osób doskonale obejdzie się bez pomocy fachowca. Jednocześnie chciałabym Cię zapewnić, że dobry projektant nie kieruje się wyłącznie swoimi poglądami - ale powinien wysłuchać i przede wszystkim poznać potrzeby klienta - przynajmniej ja tak zawsze się staram postępować :) Życzę Ci udanej aranżacji i fajnie, że jesteś dumny ze swoich działań. Może podeślesz mi jakieś zdjęcia po zakończeniu?
Pozdrawiam Cię

Reply
jakub baszczynski
7/2/2016 14:05:30

Hm wysłałem efekty mojej pracy na maila :) rewelacji nie ma jak na razie bo dopiero uroku nabierze końcowy efekt... tylko moje dziwne wynalazki pochłaniają dużo pieniędzy a tańszych odpowiedników nie ma :D ciekawe czy będziesz wiedziała co to za faktory na ścianach :P

Reply
Ola
7/2/2016 20:26:02

Tak, jak myślałam - mamy do czynienia ze zdolnym fachowcem :)

Reply
jola-dk link
7/2/2016 18:10:09

Grunt, to zauważać swoje błędy i starać się je naprawiać! :D

Reply
Jakub Baszczyśki
7/2/2016 20:00:09

chyba miec mega duzo kasy :D zabawy samodzielne w remont pochłaniają duzo pieniędzy i czasu. bo zawsze nieprzewidziane koszta się pojawią :D Ktos pomoże finansowo lub wesprze praca fizyczna ? :D

A zapomniałem dodać że mnie jedna rzecz odróżnia od zosi-samosi :D
Jestem po technikum budowlanym wiec nie boje sie wyzwań. mailem do czynienia z pracami remontowymi a w szkole mieliśmy duzo zajęć z projektami i aranżacjami :D wiec mi fachowiec Mietek
nie potrzebny :D

Reply
Ania - Targdeko link
8/2/2016 13:39:08

hahaha...popłakałam się ze śmiechu....świetny tekst...
Smutno tylko, że czasem niestety tak bywa. Ludzie zachłystują się wszystkim co ich otacza, nadmiarem pięknych przedmiotów, ale nie mają pojęcia jak je dobrze wykorzystać.
No i wtedy mamy bum ;)

Reply
Ola
9/2/2016 17:39:14

Absolutna racja, ludzie po prostu ulegają pokusom - te wszystkie piękne rzeczy są takie zachęcające :)

Reply
wnetrznosci.com link
9/2/2016 12:06:55

Sytuacja faktycznie nie jest dogodna, jednak trzeba spojrzeć na to z lepszej strony - jest życiowa nauka! :D Ta przestroga zdecydowanie powinna dotrzeć do szerszego grona, bowiem dobrze obrazuje zapędy większości osób, samodzielnie podejmujących się kwestii remontu i urządzania wnętrza

Reply
Ola
9/2/2016 17:40:59

Nie mogłam odmówić pomocy Beacie i wiem, że to wyzwanie ale ważne, że ktoś przynajmniej wie, że tego wsparcia potrzebuje :)

Reply
Marika K.
24/2/2016 21:48:05

Była kiedyś taka reklama w tv (daawno, dawno temu) jakiejś sieci komórkowej.
Klientka wchodzi do sklepu z butami i na pytanie ekspedientki "jakich butów Pani szuka?" odpowiada:
"Eleganckie do pracy, ale żeby były wygodne jak adidasy, dobre do wieczorowego wyjścia, ale odpowiednie też na co dzień, w modnym, ale niekrzykliwym odcieniu, z naturalnych materiałów, ale łatwych w czyszczeniu" etc. ;-)

Mam wrażenie, że tutaj było podobnie- ma się ochotę na wszystko, co tylko się widzi w internecie i katalogach z aranżacją wnętrz. Sama tak mam, milion pomysłów i koncepcji na minutę i najlepiej nazwać coś "stylem mieszanym" ;) "Na szczęście" nie mam takich środków, żeby realizować wszystkie swoje idee, bo mogłoby być nieciekawie, jak u p. Beaty, której życzę dosłownego odkucia się :)

Reply
Olka
24/2/2016 22:11:49

A ja wszystkim życzę pełnego portfela :) i możliwości szaleństwa - może życie byłoby fajniejsze? Tymczasem powoli naprawiam ten projekt w stylu, jak słusznie nazwałaś "mieszanym". Pozdrawiam :)

Reply
Ewa Sobania link
29/7/2017 20:59:11

Chyba zaczęłabym od poszukania kota :) Fajny tekst

Reply
kasia
21/8/2017 12:29:54

my planowalismy wszystko sami. wszystko zamkniete w czasie i budżecie a bylo burzenie scian calkowita wymiana wszystkich instalacji i poza nietrafionym brodzikiem w łazience wszystko jest jak trzeba i sprawdza się kolejny rok :) na czas remontu ktory trwal rowne piec tygodni (44m) mieszkalismy w wynajetym. to przyspiesza i ułatwia. po prostu trzeba z głową to robic. wypadly takie idealistyczne wizje jak płytki cementowe na zamówienie pół roku czekania. szkoda ale mieszkanie jest do mieszkania a nie remontowania...

Reply



Leave a Reply.


    nowość 2022!
    "E-book wzory, desenie"

    W sklepie CollageCollege czeka nowy zeszyt projektanta. Link do sklepu pod grafiką
    Obraz

    materiały edukacyjne dla projektantów i dekoratorów (link do sklepu - kliknij w grafikę)

    Obraz
    Obraz
    Obraz

    coś dla początkujących


    Obraz

    coś dla zaawansowanych

    Obraz

    Obraz

    Autor

    Nazywam się Olka Barczak i jestem multipasjonatką, optysemistką i jutronautką. Jestem zawodowcem od wnętrz. Znajdziesz u mnie wsparcie dla wnętrzarskiej pasji, profesji i biznesu.


    zapraszam do grupy na facebook'u
    kolory we wnętrzach

    Obraz


    Obraz
    tu też znajdziesz mój blog :)
    najlepsze blogi
    Follow on Bloglovin
    Obraz
    Zaprzyjaźniony BLOG
    wkreceniwdom.com.pl
    blog toplista
    zBLOGowani.pl

    Kanał RSS

    Jestem autorem wszystkich tekstów i pomysły na posty również są moim dziełem. Zamieszczane przeze mnie treści obejmuje prawo autorskie dlatego uprzejmie proszę o uszanowanie mojej pracy. Wiele zdjęć wykonuję sama lub jestem ich właścicielem, pozostałe staram się opisywać lub prosić o pozwolenie na publikację. Jeżeli któreś ze zdjęć jest twoim dziełem i nie życzysz sobie jego publikacji - napisz a natychmiast to naprawię :)

    Bardzo dziękuję za każdy komentarz - Twoja opinia jest dla mnie ważna i inspiruje mnie do pracy :)