COLLAGE COLLEGE
  • BLOG
  • WARSZTATY
  • O Autorce
  • SKLEP
  • BLOG
  • WARSZTATY
  • O Autorce
  • SKLEP
  COLLAGE COLLEGE

collage college - MIEJSCE WNĘTRZARSKIEJ EDUKACJI

Omnia mea mecum porto

4/11/2015

15 Comments

 
Przyznam się Wam do mojej torebkowej obsesji. Torby, torebki, torebunie. Mam ich dużo za dużo, a miałam jeszcze więcej. Niestety w ramach walki z nałogiem część zmieniła właścicieli i czuję że nałóg powraca. Już wypatrzyłam kilka cudownych modeli. Koniecznie muszę Wam je pokazać, w końcu jesteśmy na blogu o designie :) Jest to też okazja do tego, aby poruszyć ciekawy temat:

Co się kryje w torebce projektantki?

 
Zgubiłam klucze od domu. Przeszukałam wszystkich pięć aktualnie używanych torebek i nic. Muszę dzisiaj zrobić w nich porządek, może to nawet dobra okazja żeby zajrzeć w czeluść damskiej torby? Chcecie wiedzieć co tam mam?
torebka designerska, collage blog, blog o designie
Znaleziono na vogue.co.uk
Zawartość torebki damskiej, mojej
 
Obnażam przed wami moje mroczne królestwo. Sporo tego, przygotujcie kanapki :)
 
Omnia mea mecum porto (wszystko co moje, ze sobą noszę)  

  • komórka wszystkomająca i IPad - wiadomo
  • plastry na odciski - bo nie ma takich butów na świecie, które by mnie nie obtarły - dotyczy także gumowców używanych na budowie zamiennie ze szpilkami, które również są elementem podstawowym wyposażenia projektantki
  • plastry na otarcia - j.w.
  • plastry z opatrunkiem, różne zestawy w tym też dla dzieci (?)
  • osiem próbek perfum w tym dwie męskie - możecie nie wierzyć, ale znajdują zastosowanie na budowie
  • lusterko  (lustereczko, psia jego mać)
  • puderniczka dla pudernicy
  • szminki - kilka - wprawdzie nie używam, ale dlaczego mam nie mieć?
  • tusz do drukarki (bo przecież nie do rzęs)
  • podręczny zestaw małego architekta
- poziomica
- ekierka
- miarka (3 m) i dalmierz
- scyzoryk - połowy gadżetów nie umiem użyć
- laserowy wskaźnik równie dobry do zabawy z kotem, co z kierownikiem budowy
- gwizdek psi (na budowę jak znalazł)
- wizytówki
  • coś do czytania, książka i czasopismo (dla zrównoważenia braku ilustracji w książce)
  • piłeczka golfowa
  • kilka pisaków - piórko bambusowe, ołówek, kilka długopisów, w tym jeden różowy, który w tajemniczy sposób zawsze mi wpada w ręce w banku albo innym urzędzie wystarczająco poważnym, by narobić mi wstydu, gdy muszę się podpisać. (Pomijając fakt, że już sam charakter pisma jest powodem do wstydu.). W każdym razie służy ten ekstrawagancki kolor do robienia adnotacji na dokumentacji na budowie, bo tego koloru nikt mi nie podrobi, zwłaszcza osobnik płci męskiej - to co napisane i narysowane na różowo - moją ręką zostało uczynione
  • po kawałku wszystkich materiałów wykończeniowych - ceramika, drewno, beton, laminaty - na wagę - jakieś kilko - taki podręczny zestaw moodbordowy   
  • skamieniałe stworzenie sprzed ok. 4.5 tys. lat ( - Co ty nosisz w tej torbie, kamienie?)
  • Św. Antonii - patron rzeczy zagubionych (myślałam, że go zgubiłam) - dla uspokojenia nie noszę relikwii w postaci palca świętego :)
  • jeszcze inne plastry
  • kolczyki
  • chusteczki nawilżające - paka dla niemowlaka (bez tego na budowie ani rusz)
  • bilety lotnicze
  • serwetka ze szkicem (zapewne genialnym) jakiegoś projektu,
  • opakowanie z czekolady ze szkicem
  • pudełko od makaronu ze szkicem
  • torebka śniadaniowa ze szkicem
  • osiem kartek z listą zakupów (w tym prezentów świątecznych - nie wyrzucać, oprawić - będzie służyć przez kolejne sezony) )
  • organizer (w tym przypadku podręczny dezinformator z mocno przeterminowanym kalendarzem, jeszcze z tamtego wieku)
  • ulotki reklamowe ze sklepów wnętrzarskich
  • miliony kartek ze słowami, czasem całe zdania
  • taśma klejąca
  • kreda
  • spinki
  • spinacz
  • portfel pusty
  • pieniądze luzem, bo nie umiem używać portfela (w tymże tylko obce waluty - 25 kopiejek, 1 euro) i srylion kart lojalnościowych
  • guma do żucia (taka dla dzieci - oczywiście konieczna do podważania powagi niektórych sytuacji - zapach jak od sześciolatka nieraz pomaga w sytuacjach podbramkowych)
  • kryształowa kulka (gdyby ktoś nie okazał się elementem mojego feng shui)
  • chusteczki
  • mydełko z jakiegoś hotelu
  • krem do rąk
  • tabletki przeciwbólowe, tabletki bardzo przeciwbólowe
  • pilniczek do paznokci
  • cukierki cynamonowe z Ameryki (o smaku Indii)
  • mała chińska saszetka (pusta ale w ładne wzorki- idealne gdybym jednak, kiedyś, po pijanemu chciała sobie zrobić tatuaż)
  • przepis na paelle i pianobeton
  • słuchawki - nigdy nie używam na ulicy, bo jestem ślepa i słuch to mój wzrok, ale świetnie się sprawdzają jak mi się nie chce gadać z głupimi ludźmi
  • zdjęcia rozmaite
  • czerwone szkiełko - może to z zestawu moodbordowego?
  • talizman z pokemonem, który "pokonuje wszystko"
  • malutki misiek BUKOWSKI DESIGN - broszka - przypinam aby zamanifestować swoją artystyczną niemoc w sprawie np. zaworu trójgłowego w podtynkówce
  • notatnik z miękką plastikową okładką (tylko taka nadaje się na poniewierkę) a w nim to już same cuda i dziwy
  • zapachowe drewniane coś (figa chyba) - dla zrównoważenia zapachu psich chrupków
  • dokumenty (zaglądam gdy mam problemy z tożsamością)
  • zapalniczka nie palę, ale mogę coś podpalić
  • coś tajemniczego, co już nie wiem do czego służy
  • Srebrna łyżeczka (bo bez niej głupio się je jogurty a plastikowych sztućców nie znoszę)
 
To co się w mojej głowie nie mieści, z pewnością zmieści się w torebce.
 
Wygląda to na listę internetowych linków do innych światów. Nawet nie chce wiedzieć jakby to zanalizował jakiś psycholog, czy inny egzorcysta.
 
Zaznaczam, że wszystko to w torbie, która nie przekracza wymiarami wielkości Małopolski.
 
Brakuje tylko zaczarowanego ołówka i pierścienia Arabelli.
 
Kluczy brak. Oficjalnie uznaje się za zaginione.

A ty co nosisz ze sobą?
Obraz
Anya Hindmarch Spring/Summer 2015 Ready-To-Wear
Obraz
Anya Hindmarch Spring/Summer 2015 Ready-To-Wear
Obraz
Anya Hindmarch Spring/Summer 2015 Ready-To-Wear
Obraz
Znaleziono na weheartit.com
Obraz
Znaleziono na thefeathered.tumblr.com
Obraz
Znaleziono na ballet-flats.tumblr.com
Obraz
Znaleziono na vogue.com
Obraz
Znaleziono na refinery29.com
Obraz
Znaleziono na theclothes.blogspot.com
Obraz
Anya Hindmarch for Preorder on Moda Operandi
Obraz
Obraz
Znaleziono na vogue.com
15 Comments
Julia Socha / Mama Alusia link
4/11/2015 20:53:19

Biała w czarne kropki skradła moje serce

Reply
OlaCollage
4/11/2015 21:40:39

Jest najbardziej stonowana z tego wyboru :)

Reply
Ewa Sobania link
4/11/2015 20:53:50

Uśmiałam się czytając tę listę :) Martwię się tylko o Twój kręgosłup.

Reply
OlaCollage
4/11/2015 21:44:08

Niebawem dorobię sobie kółka :) babki chyba lubią się troszkę poświęcać dla mody.

Reply
I'm a young wife link
4/11/2015 21:02:59

Boże, nie wiem czy to wszystko zmieściłoby mi się w wagonie :D Chociaż to fakt - kobieca torebka potrafi zaskakiwać pojemnością. Ja kiedyś znalazłam w swojej sporych rozmiarów...kamień. Nie mam pojęcia jak się tam znalazł.

Reply
OlaCollage
4/11/2015 21:48:20

Kamień może być przydatny w najmniej oczekiwanym momencie :) w ogóle mnie nie dziwi jego tam obecność.

Reply
Kaśka link
4/11/2015 21:07:29

Uwielbiam Cię! Odkąd urodził mi się syn rzadko mam piątą rękę by mieć ze sobą torebkę, ale też zawsze miałam wszystko w niej! W liceum nosiłam młotek i gwoździe - nie pytaj, sama już nie pamiętam. O! i przez 3 lata nosiłam świeczki tortowe - przydały się dopiero na studiach, ale jednak sie przydały!
Na studiach to w ogóle pół mieszkania ze sobą nosiłam, jakby właścicielka zmieniła zamki czy coś to byłabym uratowana.

Prawda jest taka, że nic nas nie zaskoczy z taką zawartością torebek! No chyba, że coś wyrzucimy - wtedy następnego dnia będzie potrzebne!

Reply
OlaCollage
4/11/2015 21:51:52

Młotek podstawowym wyposażeniem kobiety :)! Z tym wyrzucaniem masz rację - natychmiast jest potrzebne.

Reply
Maria z Proste Wnętrze link
4/11/2015 21:24:16

Po ŁDF zawsze i nieodłącznie ciepłą czapkę i rękawiczki! Ja mam jeszcze pakiet dodatkowy: miśki, resztki jedzenia, rajstopki na zmianę dla małej przyszłej Pani Architekt ;-)

Reply
OlaCollage
4/11/2015 21:55:44

O częściach garderoby nie wspomniałam - a to podstawa :) oczywiście własnych i tych należących do najbliższych.

Reply
Anatol B
4/11/2015 21:37:03

Bardzo fajny jest zestaw dla kierownika budowy lub dla kota, jeden pies. Najważniejszy laser, niby taki mały a cieszy...

Reply
Ewa Inwestorka
6/11/2015 19:10:03

;-))) ja co prawda tylko inwestorka, ale w torebce oprócz zwyczajnych: dwóch kalendarzyków (bo część notatek z 2014 może się przydać); karteczek i karteluszek z telefonami, przepisami kulinarnymi, listami zakupów, czterema szminkami (tak w ogóle to się nie maluję, ale elegancką kobietą pragnę być) itp. to z budowlanej branży: miarka, część klinkierowego parapetu (bo uzgadniałam kolor tynku elewacji z parapetem), klucz imbusowy (właściwie nie wiem po co); scyzoryk - mina mojego kolegi, kiedy wysypałam wszystko z torebki na biurko w poszukiwaniu jednego ważnego kwitu - bezcenna.

Reply
OlaCollage
6/11/2015 22:54:23

Ewo, wygląda na to, że to ogólnokobieca przypadłość :)))
P.S. Myślałam, że tylko ja noszę nieużywane szminki?
Pozdrawiam

Reply
Ladybuq Art Studio link
14/12/2017 19:40:59

Super to Pani wszystko opisała! jeśli będzie Pani kiedyś miała ochotę na skórzana torbę by wszystko to zmieścić a do tego mieć coś oryginalnego-zapraszamy do nas! pozdrawiamy

Reply
Kornelia link
26/11/2021 18:31:18

Oj też mam niemałą obsesję na punkcie torebek ;) Ale tyle rzeczy to ja w swoich nie noszę haha! Może dlatego, że moje torebki nie są aż tak pojemne. Zwykle mam tam portfel, chusteczki, telefon, klucze, puder i jakąś szminkę. Ale trzeba w końcu kupić coś bardziej pojemnego, dlatego myślę nad torebką anekke :) Twoje inspiracje też są super, uwielbiam takie nietuzinkowe wzory!!!

Reply



Leave a Reply.


    nowość 2022!
    "E-book wzory, desenie"

    W sklepie CollageCollege czeka nowy zeszyt projektanta. Link do sklepu pod grafiką
    Obraz

    materiały edukacyjne dla projektantów i dekoratorów (link do sklepu - kliknij w grafikę)

    Obraz
    Obraz
    Obraz

    coś dla początkujących


    Obraz

    coś dla zaawansowanych

    Obraz

    Obraz

    Autor

    Nazywam się Olka Barczak i jestem multipasjonatką, optysemistką i jutronautką. Jestem zawodowcem od wnętrz. Znajdziesz u mnie wsparcie dla wnętrzarskiej pasji, profesji i biznesu.


    zapraszam do grupy na facebook'u
    kolory we wnętrzach

    Obraz


    Obraz
    tu też znajdziesz mój blog :)
    najlepsze blogi
    Follow on Bloglovin
    Obraz
    Zaprzyjaźniony BLOG
    wkreceniwdom.com.pl
    blog toplista
    zBLOGowani.pl

    Kanał RSS

    Jestem autorem wszystkich tekstów i pomysły na posty również są moim dziełem. Zamieszczane przeze mnie treści obejmuje prawo autorskie dlatego uprzejmie proszę o uszanowanie mojej pracy. Wiele zdjęć wykonuję sama lub jestem ich właścicielem, pozostałe staram się opisywać lub prosić o pozwolenie na publikację. Jeżeli któreś ze zdjęć jest twoim dziełem i nie życzysz sobie jego publikacji - napisz a natychmiast to naprawię :)

    Bardzo dziękuję za każdy komentarz - Twoja opinia jest dla mnie ważna i inspiruje mnie do pracy :)