COLLAGE COLLEGE
  • BLOG
  • WARSZTATY
  • O Autorce
  • SKLEP
  • BLOG
  • WARSZTATY
  • O Autorce
  • SKLEP
  COLLAGE COLLEGE

collage college - MIEJSCE WNĘTRZARSKIEJ EDUKACJI

mistrzyni rysunków odręcznych

16/12/2017

6 Komentarze

 
Obraz
Jakżebym chciała tak o sobie napisać, ale nie byłoby to prawdą. Myślę o powrocie do korzeni czyli rysunku odręcznego - zainspirowałam mnie architektka Magdalena Sobula z Pracowni PE2. Jej rysunki są fenomenalne, a na naszym wnętrzarskim rynku wręcz unikatowe. Mam czasem dość tych fotorealistycznych renderów, bez wyrazu. Zastanawia mnie dlaczego szkice ręczne zanikają?

"Umiejętność rysowania potwierdza te zdolności i daje klientowi poczucie, że jest w rękach profesjonalisty."

Postanowiłam pokazać wam tą sztukę - bo takie opracowanie projektu wnętrz niewątpliwie ma walory sztuki. Magda udzieliła mi wywiadu i zdradziła kilka swoich warsztatowych tajemnic. Bardzo cenię ją jako projektantkę i jest też niezwykle sympatyczną osobą. Musicie ją poznać. Zapraszam do oglądania (wszystkie rysunki są autorstwa Magdy), czytania, ale przede wszystkim do brania przykładu. Jestem pewna, że Was zainspirują te niezwykłe szkice.
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Gdzie nauczyłaś się tak rysować? Kto Cię zainspirował?

Kończyłam Akademie Sztuk Pięknych, więc pewnie powinnam powiedzieć, że właśnie tam nauczyłam się rysować, ale to nie jest do końca prawda. Rysowałam od dziecka. W podstawówce chodziłam na zajęcia plastyczne, a w liceum na kursy przygotowawcze na ASP. Zdając na studia miałam opanowany rysunek studyjny. Zawsze podobały mi się rysunki architektury z dużą ilością detali i drobiazgów. W dzieciństwie fascynowała mnie „Wieża Babel” Breugl’a,  rysunki Durera i Leonardo Da Vinci, oraz ilustracje rosyjskich baśni. Wtedy pasjonowały mnie stwory fantastyczne, straszydła, smoki, maszkary i ludzkie twarze naznaczone piętnem cierpienia, starości i strachu.
Ale nie znaczy to, że trzeba mieć chorą wizje świata, żeby potem rysować wnętrza ;)
 

Co sprawiło, że zdecydowałaś się na taką manualną formę prezentacji projektów?

Wnętrza zaczęłam rysować z przypadku. Zaczęłam prace projektanta wnętrz około 15 lat temu i w tamtym momencie wizualizacje należały do rzadkości, a jakość tych, które warto było wygenerować, daleka była od ideału. Nie wszystko mogłam pokazać na rzucie czy widoku ściany. Zależało mi na takim przedstawieniu mojej wizji, żeby klienta przekonać. Zaczęłam więc rysować.
W momencie kiedy wizualizacje przestały wyglądać jak dom z klocków, to i ja się do nich przekonałam, ale wciąż traktuje je jako dopełnienie projektu, a  nie element, który może zastąpić rysunek koncepcyjny.
 

Czy taka forma podania projektu może być sztuką samą w sobie?

Niekiedy klienci twierdzą, że oprawią sobie moje rysunki i powieszą w ramce w nowym mieszkaniu. Chyba jednak ostatecznie tego nie robią J
Tak czy inaczej zauważyłam, że nawet rysunek techniczny lubię oddawać w formie dopracowanej graficznie, gdzie znaczenie ma nie tylko przekaz dla wykonawcy czy klienta, ale gdzie ważna jest kompozycja, kolor, układ plam i kresek. Wystarczy popatrzeć na projekty budowli z czasów renesansu, żeby utwierdzić się w przekonaniu, że sam już projekt może być odbierany jest w sferze emocji i estetyki. Zresztą podobnie jest z rysunkami Zahy Hadid, Libeskind’a czy wielu innych architektów współczesnych.
Tak, zdecydowanie uważam ze forma podania projektu może być sztuką samą w sobie.
 

Czy znasz kogoś w Polsce, kto podobnie opracowuje aranżacje?

Tak, pod tym względem Instagram jest skarbnicą wiedzy. Okazało się, ze Wojciech Dzięgielewski z Projekt Forma tak rysuje. Przez Instagram dotarłam do rysowanych projektów Stephan’a Poppelmann’a (http://www.stephan-poeppelmann.de/) . Jego rysunki są dla mnie niedoścignionym ideałem.
 
 
Czy każdy twój klient akceptuje taką prezentacje?
Tak. Co więcej, mam wrażenie, że kliencie którzy decydują się na współpracę ze mną, wybierają mnie spośród konkurencyjnych biur właśnie ze względu na te rysunki. Są one chyba traktowane jako wartość dodana do projektu, bo przecież oprócz tego powstaje teczka projektowa, rzuty, rysunki wykonawcze i specyfikacje. Przedstawiam też wizualizacje, jeśli klient sobie tego życzy. Natomiast rysunki wnętrz przedstawiam klientom jako jako materiał koncepcyjny, kiedy większość biur decyduje się wyłącznie na rzuty. Rysunki dają klientom pojęcie o tym jaką wizje wnętrza chce im przekazać. Rysunki pokazują przestrzeń, układ mebli, sprzętów, klimat i styl wnętrza, nie pokazują jednak detali. Daje to pole wyobraźni. Dzięki temu przedstawiam ogólną wizje którą dopracowuje na dalszym etapie. To jest przewaga jaką mam nad tymi, którzy pokazują klientowi sam rzut. A jaka jest przewaga nad biurami prezentującymi wizualizacje na tym etapie? Wielka. Na wizualizacji nie ma pola do domysłów. Jeżeli klient zobaczy krzesło lub obrazek, który jest mu obcy albo wzorek, który mu się nie spodoba, ta cała wizja upada. Obraz odbieramy całościowo. Rzadko potrafimy wyłuskać pojedyncze elementy, które nam nie pasują, żeby zaakceptować resztę. Odrzucamy lub akceptujemy obraz jako całość. Dlatego ja przygotowuje wizualizacje wtedy, kiedy mam pewność, że moja wizja jest zgodna z oczekiwaniami, kiedy mamy wybrane materiały wykończeniowe, a wizualizacja ma dać nam jedynie potwierdzenie , że wybrany zestaw w ustalonym układzie, dobrze się sprawdzi. Zwykle więc klienci nie zamawiają wizualizacji, bo po otrzymaniu rysunków i zestawu materiałów, wiemy już, że wszystko wygląda tak, jak chcemy :)
 
Czy tak jak w przypadku renderingów komputerowych, też czasem musisz przerysować coś z błahego powodu, np. klient chce w misce na stole jabłka, nie pomarańcze?


Nie, bo wynika to z tego o czym mówiłam w poprzednim punkcie. Jeśli przyjrzeć się rysunkom, to pozostawiają one wiele dla wyobraźni. Jeśli poprosiłabym grupę osób o wskazanie konkretnych mebli, lamp, stołów i dekoracji do przykładowego rysunku, to powstałoby tyle zestawów ile osób je przygotuje. Owszem, zdarza mi się przygotować drugą wersje koncepcji, ale tylko wtedy, kiedy układ pomieszczenia całkowicie odbiega od oczekiwań klienta. Zdarza się to raz na dziesięć projektów i czasem wynika z niezdecydowania klienta.
 

Ile czasu zajmuje ci narysowanie jednego rysunku?

Nigdy nie potrafiłam odpowiedzieć na to pytanie, bo nie zdarza mi się rysować jednego rysunku od początku do końca bez przerwy. Rysuje kilka lub kilkanaście rysunków jednocześnie i kończę je na różnych etapach. Niektórych nie kończę wcale, inne dopieszczam do ostatniego detalu. Nie mam też komfortu skupienia się wyłącznie na rysunkach w ciągu dnia pracy. Mam spotkania, odpowiadam na maile, przygotowuje rysunki techniczne, załatwiam sprawy biurowe. Rysunki zawsze zostawiam na deser. Zwykle więc rysuje wieczorami i w weekendy. Dochodzimy tu też do kwestii podstawowej, dotyczącej nie tylko samego rysunku, ale i tego skąd on się bierze taki a nie inny. Przecież taki rysunek to nie jest tylko ładna kolorowanka, ale efekt wielu decyzji i przemyśleń dotyczących tego jak to wnętrze ma wyglądać później, „w realu”. Rysunek odręczny powstaje jako etap pracy koncepcyjnej. Rysunek jest elementem tej pracy. W trakcie rysowania powstaje koncepcja. Nie jest więc tak, że gotowy pomysł przenoszę na papier. Ten pomysł powstaje w trakcie stawiania kolejnych kresek, dlatego czasami trwa to dłużej, bo rysuje i gumuje, długo dochodząc do ostatecznej wersji, a czasami szybko rysuje całość w sposób do którego mam przekonanie od początku. Gdybym więc miała odpowiedzieć jednym zdaniem na pytanie jak długo rysuje jeden rysunek, to oceniam, że rysując 8-10 rysunków jednocześnie i kończąc je na różnych etapach, są one gotowe po kilku dniach.

Czy każdy może się nauczyć tak rysować? Co poleciłabyś komuś, kto chciałby się nauczyć tworzyć takie rysunki? Czy znasz jakieś kursy, szkolenia?

Myślę, że tak, choć biegłość w rysowaniu wypracowałam sobie przez wiele lat praktyki. Bardzo pomocne są niektóre narzędzia ułatwiające osiągnięcie efektu artystycznego bez długich lat ćwiczeń. Do moich ulubionych należą markery akwarelowe. Osobiście nie interesowałam się kursami, ale na Youtube można znaleźć wiele poradników prowadzących krok po kroku i dających wskazówki. Reszta to już praktyka. Moje rysunki sprzed 10 lat są okropne. Jeszcze kilka lat temu nie używałam koloru ani światłocienia. Uczę się za każdym razem kiedy siadam nad kartką i robię kolejną kreskę.

Czego używasz do rysowania? Masz ulubione flamastry, papier itp.? Czy narzędzia w ogóle są ważne?

Ja zrobiłam krok milowy dzięki markerom akwarelowym. Można dzięki nim osiągnąć wspaniałe efekty posiadając nawet nikłe umiejętności. Polecam produkty GRAPH it, ProMarker i Copic. Pro Markery można już kupić w każdym empiku. Do tego zestawu używam czarnych cienkopisów o różnych grubościach oraz ołówków 0,5 i 0,7. Rysuje na papierze z bloku technicznego.
 
Czy zawsze omawiasz osobiście projekty z klientem, co w ogóle sądzisz o zdalnym projektowaniu?
Ja cenie sobie kontakt z klientami i uważam, że kluczem do sukcesu jest słuchanie. Nie sztuką jest stworzyć piękne wnętrze. Sztuką jest stworzyć to wnętrze piękne i w pełni zgodne z wyobrażeniem i potrzebami klienta. Do osiągnięcia takiego celu konieczne są rozmowy i spotkania, inaczej projekty będą ładne, ale trudno będzie w nich złapać pierwiastek indywidualności mieszkańca.
 
Co twoi klienci doceniają w tej ręcznej pracy? Na co zwracają uwagę?
Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, bo klient chce dostać projekt zgodny ze swoim wyobrażeniem, a moje rysunki są jedynie środkiem do uzyskania efektu końcowego. Klient skupia się więc na swoim wnętrzu przedstawionym na rysunku, a nie na rysunku samym w sobie, ale przyznam, że miło jest usłyszeć „Ależ pani pięknie rysuje”. Z kolei mieszane mam uczucia, kiedy po zakończeniu realizacji słyszę, że „Na pani rysunku to wnętrze wyglądało ładniej”, a to też mi się zdarzyło J
 
Co jest najtrudniejsze podczas pracy nad takimi rysunkami?
Dla mnie to czysta przyjemność. Najtrudniej jest mi przyznać, że pewnych rzeczy po prostu nie umiem narysować tak jak bym chciała np. odbicia na polerowanej posadzce lub faktury drewna albo marmuru.
 
Jak myślisz, dlaczego dzisiaj projektanci tak rzadko rysują ? (Mam na myśli odręczny rysunek i dominację programów komputerowych)
Do wykonywania zawodu projektanta nie są potrzebne żadne kwalifikacje. Może to robić każdy. Programu komputerowego można się nauczyć w kilka dni, a rysowania już nie. Projektanci po studiach kierunkowych może nie mają na to czasu albo nie czują się w tym dość przekonujący. Właściwie nie wiem, bo mam wrażenie, że w osobach dla których pracuje wzbudza ta umiejętność zaufanie i szacunek. Praca projektanta jest pracą twórczą i wymaga artystycznej wrażliwości.

"Umiejętność rysowania potwierdza te zdolności i daje klientowi poczucie, że jest w rękach profesjonalisty."

W moim przypadku rysowanie jest elementem pracy koncepcyjnej. Rysowanie widoku pozwala mi na ustawienie elementów wyposażenia w przestrzeni, na wymyślenie ich układu i kształtu. To jest jednak moja metoda pracy, a każdy ma swoją. Nie uważam jednak, żeby inne metody były złe lub gorsze.
 
Czy jest coś czego nie lubisz w zawodzie projektanta wnętrz?

Presji czasu. Nie lubię presji czasu i zmęczenia. Nie lubię też sytuacji, w których każdy błąd w trakcie realizacji zrzucany jest na projektanta wnętrza, chociaż większość wynika z kwestii od nas niezależnych. Nie lubię zmagać się z instalacjami inteligentnego domu, anemostatami, czujnikami ruchu i heliosami. Nie lubię pomiarów wielkich domów w środku zimy. A najbardziej nie lubię, kiedy na koniec realizacji nie jestem z niej zadowolona i kiedy widzę własne błędy lub brak lepszych decyzji i pomysłów.
 
Czego życzyć Ci w karierze? Czego sobie życzysz jako projektantka wnętrz?
To bardzo miłe pytanie, bo rzadko mam czas się nad tym zastanawiać. Życzę sobie więcej czasu na realizacje każdego z moich projektów, po prostu pracy bez presji czasu, jedynie z wizją stworzenia czegoś naprawdę pięknego i jedynego w swoim rodzaju.
 
Magdo :) Bardzo serdecznie dziękuje i życzę pomyślności, wspaniałych klientów i realizacji i duuuużo czasu (nie tylko na pracę) :)

Obraz
Konto Instagramowe Magdy - koniecznie obserwujcie :) nie jakieś tam kubki z kawą - samo dobro wizualne :)
https://www.instagram.com/pe2_magdalena_sobula/
6 Komentarze
Asia
16/12/2017 23:20:41

Kapitalny wywiad i piękne (!) prace :)
Chyba następuje jakiś zwrot do podstaw, ja też ostatnio zaopatrzyłam się w pisaki i coraz więcej szkicuję dla klientów - nie wiem czy to łatwiejszy sposób na koncepcję, ale z pewnością szybszy i przyjemniejszy niż wizualizacje :)
Bardzo trafne pytania i w ogóle fajny pomysł - może dałoby się z tego zrobić serię wywiadów z architektami wnętrz? To takie odświeżające poczytać o przemyśleniach innych na temat pracy, klientów, etc. (całego bloga zresztą propsuję mocno). Pozdrawiam :)

Odpowiedz
Sylwia
17/12/2017 04:55:21

Od dawna obserwuję instagrama Magdy i niezmiennie podziwiam i troszkę zazdroszczę ;)

Odpowiedz
Kasia link
19/12/2017 18:45:11

super wywiad, ma talent

Odpowiedz
Trener biznesu link
15/2/2018 16:18:19

co za talent. wyglada jak z programu komputerowego, a to ręczna robota

Odpowiedz
Rysowniczka link
5/5/2018 23:25:58

To nawet dość logiczne. W końcu programy komputerowe przeznaczone dla architektów/projektantów, tworzone były na bazie wcześniejszych doświadczeń, związanych z ręcznym wykonywaniem projektów i rysunków ;)

Odpowiedz
Martyna link
21/2/2019 08:19:57

Przepiękne rysunki! Super pokazana perspektywa. No i do tego świetny wywiad! Ja jestem początkującą rysowniczką i mam nadzieje że niedługo moje rysunki będą tak dobre jak Twoje!

Odpowiedz



Odpowiedz


    nowość 2022!
    "E-book wzory, desenie"

    W sklepie CollageCollege czeka nowy zeszyt projektanta. Link do sklepu pod grafiką
    Obraz

    materiały edukacyjne dla projektantów i dekoratorów (link do sklepu - kliknij w grafikę)

    Obraz
    Obraz
    Obraz

    coś dla początkujących


    Obraz

    coś dla zaawansowanych

    Obraz

    Obraz

    Autor

    Nazywam się Olka Barczak i jestem multipasjonatką, optysemistką i jutronautką. Jestem zawodowcem od wnętrz. Znajdziesz u mnie wsparcie dla wnętrzarskiej pasji, profesji i biznesu.


    zapraszam do grupy na facebook'u
    kolory we wnętrzach

    Obraz


    Obraz
    tu też znajdziesz mój blog :)
    najlepsze blogi
    Follow on Bloglovin
    Obraz
    Zaprzyjaźniony BLOG
    wkreceniwdom.com.pl
    blog toplista
    zBLOGowani.pl

    RSS Feed

    Jestem autorem wszystkich tekstów i pomysły na posty również są moim dziełem. Zamieszczane przeze mnie treści obejmuje prawo autorskie dlatego uprzejmie proszę o uszanowanie mojej pracy. Wiele zdjęć wykonuję sama lub jestem ich właścicielem, pozostałe staram się opisywać lub prosić o pozwolenie na publikację. Jeżeli któreś ze zdjęć jest twoim dziełem i nie życzysz sobie jego publikacji - napisz a natychmiast to naprawię :)

    Bardzo dziękuję za każdy komentarz - Twoja opinia jest dla mnie ważna i inspiruje mnie do pracy :)