"Nigdy nie było przedmiotu tak eleganckiego, precyzyjnie wykonanego i przemyślanego i jednocześnie funkcjonalnego".
Wykorzystał je w kilku projektach. Pokochali je wszyscy architekci. Nic dziwnego - to wzornictwo reprezentowało idee modernizmu - formę podążającą za funkcją i dopasowaną do potrzeba masowego klienta cenę.
Meble w technologii giętej, opatentowane przez Thoneta, to klasyka, która trzeba znać, a już na pewno warto mieć. Powstało kilkadziesiąt typów krzeseł, stołków barowych, ławek, wieszaków i stołów. Bywały wyposażeniem pałaców i zwykłych domów. 158 lat tradycji - to wystarczający czas, aby potwierdzić doskonałość tej technologii. W swojej historii mają też polski akcent, dlatego mnie osobiście wydaja się takie swojskie. Na takim (radomszczańskiej produkcji) odrabiałam lekcje w rodzinnym domu - ciągle mam do Nr. 18 wielki sentyment.
Obecnie trwa wielki come beck krzeseł giętych - zwłaszcza w obiektach użyteczności publicznej. Znów na całym świecie w restauracjach, barach i kawiarniach pojawiają się gięte piękności w kilkudziesięciu wzorach i typach. Są uniwersalne, lekkie, wygodne i trwałe - doskonałe do przestrzeni publicznych. Nadają się też do każdej stylizacji.
To pierwsza rzecz jaka przychodzi mi do głowy, kiedy ktoś pyta mnie o meble uniwersalne do restauracji - krzesła gięte. Ponieważ sama chętnie wykorzystuję je w moich projektach (pierwsze zdjęcie - to mój projekt :) - postanowiłam się podzielić inspiracjami ze świata.