Wiem, że w każdej kulturze dom jest miejscem niemal świętym, wyznaczającym naszą strefę komfortu, z której różni trenerzy każą nam ostatnio tak często wychodzić. Ja dzisiaj tym wpisem zapraszam do STREFY KOMFORTU i DOBROSTANU, bo to ostatnie słowo najbardziej kojarzy mi się z HYGGE - nieprzetłumaczalnym na Polski nordyckim hasłem.
Co to jest HYGGE (wymawiane „huga”)?
- to szeroko rozumiany dobrostan czerpany z przebywania we własnych czterech ścianach
- to swoje własne codzienne rytuały, domowe zwyczaje, które dają nam radość
- to również drobne przyjemności
- to spokój i domowy luz
- to przytulność, intymność
- to wspólnota albo czas ze sobą samym
- poczucie szczęścia
Czy to nie brzmi pięknie? Wydaje mi się że są to wartości uniwersalne, ale czy można za pomocą aranżacji wnętrz uzyskać klimat, który sprawi, że poczujemy się błogo. Wierzę jako projektantka, że wnętrza mogą wpływać na poziom naszego szczęścia.
Wiele atrybutów kojarzonych z wciąż popularnym stylem skandynawskim wspaniale się do tego nada.
To również uniwersalny zimowy zestaw ocieplaczy wnętrz i są to m.in.:
- koce i pledy
- poduchy i pufy, futon
- przytulne łóżko lub daybed (poczytacie o tym meblu tu)
- fotel, hamak albo bujak
- puchate dywany
- futrzane dodatki
- dużo ciepłego światła - lampki, światełka
- naturalny ogień - kominek, świece, lampiony
- ulubione naczynia do serwowania smacznych ciepłych napojów i smakowitego jedzenia
- wanna z półką na książki lub inny kąt w łazience do własnych rytuałów relaksujących
- dziergane tkaniny
- własnoręcznie wykonane dekoracje - rękodzieło
- naturalne materiały wykończeniowe: drewno, wiklina, skóra, wełna
- zapach kojarzący się nam z ciepłem domowym - najlepiej naturalny
- stół do biesiadowania albo małe stoliki na przekąski podczas spotkań
- przyda się też dobra muzyka
- dorzuciłabym jeszcze kilka gier planszowych na długie wspólne wieczory
Dom HYGGELIG to dom z duszą, z historią rodziny, pamiątkami - ciepły, w którym widać dowody uczuć mieszkańców, nie musi być wystawny ważne, żeby był TWÓJ.
A Wy, co byście dodali do listy DOBROSTANU we wnętrzach?
A może macie na to duńskie hasło własną nazwę?
Przytulności Wam życzę tej jesieni :)