Właśnie rozpoczęła się kolejna branżowa impreza hotelarska - Konferencja Hotel&Tourism w Warszawie, której jesteśmy uczestnikami. Staramy się być cały czas na bieżąco w dziedzinie HORECA :) W związku z tym, chciałam kolejny post poświęcić cyklowi, który o dziwo, u mnie ciągle w powijakach - mowa oczywiście o hotelach (kategoria HOTELOVE). Szukając ciekawego tematu trafiłam na obiekt otwarty zaledwie 2 miesiące temu we Francji - Hôtel Dupanloup. Zaczarowało mnie ten projekt ale... to nie hotel :) Bez względu na to koniecznie muszę Wam pokazać te niezwykłe zdjęcia. |
Jeśli nie hotel, to co? Budynek, który skrywa te fascynujące wnętrza to XVII wieczny pałac biskupów Orleańskich. Jego historia jest bogata i ciekawa - wielokrotnie zmieniały się jego funkcje. Obecnie otwarto w nim centrum Edukacyjno-naukowe University of Orléans. Projekt jest dziełem duńskiego studia projektowego Studio Makkink & Bey.
Zapytacie dlaczego warto poznać ten obiekt? Mam pewną filozofię, którą kieruję się podczas projektowania - dobry projekt to fascynująca opowieść - o historii, miejscu, ludziach, marce, okolicy. Budynki to nie tylko formy i budowle, wnętrza to nie tylko kompozycje funkcji, materiałów i kolorów. Tworząc nowy projekt wydobywam jego potencjał przez konteksty, które się z nim najmocniej wiążą. Z tego co znajdę układam historię.
Hôtel Dupanloup to doskonała ilustracja tej mojej teorii. Projektanci prześledzili historię miejsca, dokonali analizy najważniejszych koniecznych do zachowania walorów i opowiedzieli ją w niesztandarowy, ciekawy sposób. Każdy z elementów wyposażenia został zaprojektowany z myślą o tym budynku. Na szczególną zasługują drukowane wykładziny i kotary wydzielające przestrzenie w dużych pomieszczeniach. Pojawiają się na nich wątki z malarstwa historycznego, fragment archiwalnych zdjęć i grafik odnoszących się do wydarzeń związanych z budynkiem. znajdziemy tu postacie takie jak: Joanna D'Arc, Napoleon, biskup Dupenloup ale także meble niepokojąco przypominające szubienice i współczesne ikony francuskiej architektury. Miejsce to nie ma jednak charakteru muzeum - dzięki połączeniu nowoczesnych energetycznych mebli oraz kolorystyki z zabytkowymi wnętrzami otrzymano efekt świeży i dynamiczny. Życzyłabym sobie móc realizować takie odważne projekty w naszym kraju.
Zapytacie dlaczego warto poznać ten obiekt? Mam pewną filozofię, którą kieruję się podczas projektowania - dobry projekt to fascynująca opowieść - o historii, miejscu, ludziach, marce, okolicy. Budynki to nie tylko formy i budowle, wnętrza to nie tylko kompozycje funkcji, materiałów i kolorów. Tworząc nowy projekt wydobywam jego potencjał przez konteksty, które się z nim najmocniej wiążą. Z tego co znajdę układam historię.
Hôtel Dupanloup to doskonała ilustracja tej mojej teorii. Projektanci prześledzili historię miejsca, dokonali analizy najważniejszych koniecznych do zachowania walorów i opowiedzieli ją w niesztandarowy, ciekawy sposób. Każdy z elementów wyposażenia został zaprojektowany z myślą o tym budynku. Na szczególną zasługują drukowane wykładziny i kotary wydzielające przestrzenie w dużych pomieszczeniach. Pojawiają się na nich wątki z malarstwa historycznego, fragment archiwalnych zdjęć i grafik odnoszących się do wydarzeń związanych z budynkiem. znajdziemy tu postacie takie jak: Joanna D'Arc, Napoleon, biskup Dupenloup ale także meble niepokojąco przypominające szubienice i współczesne ikony francuskiej architektury. Miejsce to nie ma jednak charakteru muzeum - dzięki połączeniu nowoczesnych energetycznych mebli oraz kolorystyki z zabytkowymi wnętrzami otrzymano efekt świeży i dynamiczny. Życzyłabym sobie móc realizować takie odważne projekty w naszym kraju.
Źródła zdjęć: na yatzer.com i trends.archiexpo.com
Co sądzicie, jak się Wam podoba?