Czy każdy dobrze urządzony i elegancko wyposażony dom, ma klasę? Jaką tajemnicę kryją przestrzenie, które od pierwszego wejrzenia nas oczarowują i zachwycają tym czymś szczególnym?
Zrobiłam listę
10 detali, które mogą wskazywać, że twój dom nie ma klasy. Są to rzeczy pozornie błahe, ale to właśnie jest ten przysłowiowy diabeł, który tkwi w szczegółach. Detale, drobne szczegóły mogą dopełnić obraz idealnego domu na poziomie, lub zniszczyć dobre wrażenie nawet bardzo ładnego domu.
Zobacz, które z tych elementów psują nawet najwytworniejsze nawet wnętrza i pozbądź się ich, jeśli oczywiście chcesz mieszkać w stylowym domu z klasą.
Jeśli jednak lubisz te wskazane przeze mnie elementy - mieszkaj po swojemu. Nie ma obowiązku stosowania się do moich sugestii. Ten post nie jest o tym, jaki powinien być każdy dom. Twój dom - twój wybór. Postaraj się jednak zrozumieć mój punk widzenia - klasa, to nie czysta przyzwoitość czy po prostu fajny, domowy klimat - to wyższa dbałość - nie każdy jej chce i potrzebuje, nie każdego na nią stać. Jako projektantka nie mogę przecież napisać, że dla mnie te szczegóły nie mają znaczenia - to moja praca i chyba niechlujny i obojętny na detale projektant nie przekonałby Cię do współpracy?
Niektóre mogą Cię zdziwić, inne może rozbawią? Stoję na stanowisku, że są równie istotne, co ogłada i dobre maniery dla dobrze wychowanego człowieka.
Zapraszam na kurs savoir vivre dla wnętrz.
10 elementów w twoim wnętrzu, które odejmują mu klasy
|
1. Obuwniczy w przedpokoju – buty jako takie, w tej przestrzeni to dość oczywista sprawa, ale całe masy butów - niekoniecznie świeżo pachnących, i nie zawsze okazałych, kapci, sportowych butów synów, kaloszy i innych okazów, to już przesada i obciach. Taki widok niejednokrotnie wita gości w pierwszym pomieszczeniu domostwa. Na nic dekoracje, porady jak sprawić, aby przedpokój robił dobre pierwsze wrażenie, kiedy przestrzeń, której charakter ma zapraszać gości sprawia, że masz ochotę uciec z krzykiem. Potykając się o ranne pantofle gość, nie wyrobi sobie dobrego zdania o reszcie mieszkania. W ogóle problem obuwia i gościnności w naszym kraju jest, lekko mówiąc,skomplikowany. Zdejmowanie butów w gościnie uważam za nieeleganckie – chyba, że jesteśmy blisko spokrewnieni, lub właśnie wyszliśmy z pobliskich bagien i naprawdę możemy zniszczyć naszym gospodarzom perskie dywany. O traumie zakładania cudzych, papci już nie wspominając. Hol wejściowy to domowa wizytówka – chcesz, czy nie stare trampki o klasie nie świadczą. 2. Ochraniacze – kace, narzutki, pokrowce, mające chronić sofy i fotele przed całym złem świata – tj. brudem, psią sierścią i zabrudzeniami spożywczymi. Mam na myśli sytuację, kiedy ktoś zaprasza mnie, żebym zajęła honorowe miejsce na sofie wyściełanej takimi wynalazkami. To co najmniej niesmaczne. W codziennym domowym funkcjonowaniu – nie mam nic przeciwko, ale w momencie przyjmowania gości to już lekkie nadużycie, które nie ma nic wspólnego z elegancją. Jeśli nawet goście nie mogą dostąpić zaszczytu dotykania oryginalnej tapicerki twoich mebli, to niezbyt dobrze to świadczy o Tobie. Podobnie sprawa ma się z podkładkami stołowymi pod szklanki – czy naprawdę musimy tak musztrować gościa? Może i są praktyczne, ale klasy w tym nie ma za grosz. 3. Pudła zamiast mebli – w domu z klasą (co z całą pewnością potwierdzi nasza krajowa Pani Domu) miejsce pudeł jest w szafie, garderobie, schowku. Jeśli masz więcej niż 24 lata i nie jesteś już studentem, pudła zamiast mebli do przechowywania różnych potrzebnych mebli, to już wstyd. 4. Plastikowe doniczki – a właściwie osłonki na doniczki, zamiast odpowiednio dobranych donic (nie ważne czy ceramicznych, szklanych czy również z tworzywa). Nie wiem, co to za pomysł, że zakupiona roślina, nie wymaga już oprawy. Taki widok, nieraz mnie zaskoczył w skądinąd bardzo eleganckich domach. Piękna roślina w ohydnym plastiku. Jeśli naprawdę kochasz kwiaty, to daj im godną podstawę. 5. Zdekompletowane ręczniki – klasę mieszkania w ogóle najłatwiej poznasz po łazience (toalecie) – miejscu dość intymnym, ale wspaniale obrazującym podejście właścicieli do tej delikatnej materii. W eleganckiej łazience nie może się znaleźć ręcznik nie od kompletu. Ludziom z klasą w ogóle nie trzeba mówić, że ręcznik dla gości to podstawa. 6. Zastawa stołowa – „od Sasa do lasa” – posiadanie kompletnego serwisu stołowego wciąż jest aktualne i nie minęło wraz z końcem XIX wieku. Nie mówię oczywiście o konieczności posiadania Miśnieńskiej porcelany, ale przyzwoitym zestawie obiadowym, czy kawowym. Ważne, żeby nie był to przypadkowy zbiór. Podanie kawy w szklankach z duralexu, nie jest może już tak częste, jak jeszcze niedawno, ale ponure wpadki zdarzają się najlepszym. Pamiętam, jak u jednego z zacnych klientów zostałam poczęstowana kawą w rodowej, zabytkowej porcelanie, ale z poszczerbionym brzegiem. 7. Mieszkanie pupila – jestem właścicielką psa, ale nie raczę moich gości widokiem psiej miski i zapachem tego jedzenia. Mój pies jest karmiony w określonych porach dnia i poza tym czasem, miski są chowane. Uważam, że nie jest to element dekoracyjny (choć wyposażenie dla zwierząt też może być piękne), ale przede wszystkim nie mam zamiaru narażać moich gości, którzy zwierząt nie mają, lub po prostu nie przepadają za takimi klimatami na nieprzyjemności. Podobnie z legowiskiem – zwierze musi mieć swoje miejsce, ale w eleganckim domu również ono musi być z klasą. 8. Kuchenne ekspozycje – opakowania produktów spożywczych bywają dziełami sztuki, ale niestety nie jest to jeszcze reguła – raczej wyjątki. Dlatego eksponowanie opakowań produktów przyniesionych prosto ze sklepu na półkach i blatach – nie doda klasy twojej kuchni. Od tego są eleganckie pojemniki dopasowane do stylistyki pomieszczenia. Drogeria w łazience – podobnie jak w punkcie powyżej – w łazience z klasą nie wystawiamy na widok publiczny wszystkich naszych kosmetyków. Zupełnym nietaktem jest trzymanie na wierzchu intymnych przedmiotów, czy nawet leków, co domowników może nie razić, jednak jeśli nie mamy oddzielnej toalety dla gości miejmy to zawsze na uwadze. 9. Pranie na wierzchu - pranie, czy prasowanie to konieczność, ale czy koniecznie musi być na widoku? Już na etapie planowania budowy domu, lub kupna mieszkania pamiętaj o tym ważnym szczególe. Miejsce na pralnie jest szalenie ważne, jeśli ważne są dla ciebie szyk i klasa. Wiszące w łazience suszarki na bieliznę są wstrętne – lepiej już mieć możliwość wyniesienia prania do pomieszczenia, gdzie nie będzie na widoku. 10. Zapachy – pierwsza rzecz, jak mi przychodzi do głowy, kiedy myślę o domu z klasą jest piękny zapach. Z tego powodu oczywiste jest, że swojskie zapachy obiadowe może i świadczą o domowym klimacie, ale nie oszukujmy się – nie dodają szyku. Podobnie z zapachami, które wiążą się z posiadaniem w domu zwierząt – dla właścicieli niewyczuwalne. Sprzątanie, wietrzenie, czy dobra wentylacja w kuchni i łazience to nie wszystko. Coraz popularniejsze są perfumy specjalnie dedykowane wnętrzom. Czy twój dom pachnie elegancko? Jestem pewna, że chcesz coś dodać od siebie? Co dopisać do listy? |