Niedawno wróciłam znad Bałtyku - powstaje tam kolejny mój projekt. Cieszę się, że i tym razem mogłam połączyć przyjemne z pożytecznym. Nie potrafię odpoczywać biernie - nawet na plaży szukam sobie kojącej rozrywki. Kocham spacery wzdłuż morza, nawet budowanie zamków z pisaku, ale jeszcze bardziej lubię kamieniste plaże. Godzinami potrafię przyglądać się kamieniom, zbierać je i układać z nich kopczyki. To taka moja zabawa ZEN NA PLAŻY. Zdjęcie okładkowe postu ilustruje moje - kamienne wieże.
Projektowanie jest dla mnie nieustannym szukaniem balansu. Wyważaniem elementów. Balansu szukam też w życiu osobistym.
Dzisiejszy wpis poświęcony będzie niezwykłej zabawce, która pomoże Ci znaleźć równowagę. Niektórzy mówią, że może odmienić życie. Zapraszam dalej.
Projektowanie jest dla mnie nieustannym szukaniem balansu. Wyważaniem elementów. Balansu szukam też w życiu osobistym.
Dzisiejszy wpis poświęcony będzie niezwykłej zabawce, która pomoże Ci znaleźć równowagę. Niektórzy mówią, że może odmienić życie. Zapraszam dalej.
7 kamieni ALEKSANDRA
Z powstaniem tych drewnianych kamieni kryje się pewna historia. Arkadiusz Majewski wykonał je dla swojego syna Aleksandra aby nauczył się cierpliwości oraz tego, że należy próbować wiele razy zanim coś się uda.
Są tak piękne, że hipnotyzują, wykonane z odpadów drewnianych z wiśniowego sadu - brzmi wspaniale, prawda?
Obcowanie z nimi to zmysłowa przyjemność - dotykanie wypolerowanych krawędzi ciepłego drewna, obracanie w dłoniach, podziwianie niepowtarzalnego kształtu.
Układanie z nich wieżyczki nie jest łatwe, wymaga baaaardzo dużo cierpliwości, wyczucia, i niezłomności. Radość z sukcesu - naprawdę bezcenna.
Do mojej pracowni trafiły dzięki marce BARLINEK - a konkretnie BARLINEK INSTITUTE OF DESIGN, który jest partnerem moich warsztatów projektowych. Była to nagroda dla wyróżniających się kursantów. Jeden zestaw został u mnie i służy mi do dziś.
Klocki te otrzymały wyróżnienie MUST HAVE 2012 - doceniono ten design angażujący nie tylko wzrok, ale wnoszący wartości do naszego zagonionego życia.
Taki dizajn kocham i taki chcę promować. Zobaczcie galerię podobnych zestawów klocków - czyż nie są piękne - nawet jako ozdoba wnętrz.
Są tak piękne, że hipnotyzują, wykonane z odpadów drewnianych z wiśniowego sadu - brzmi wspaniale, prawda?
Obcowanie z nimi to zmysłowa przyjemność - dotykanie wypolerowanych krawędzi ciepłego drewna, obracanie w dłoniach, podziwianie niepowtarzalnego kształtu.
Układanie z nich wieżyczki nie jest łatwe, wymaga baaaardzo dużo cierpliwości, wyczucia, i niezłomności. Radość z sukcesu - naprawdę bezcenna.
Do mojej pracowni trafiły dzięki marce BARLINEK - a konkretnie BARLINEK INSTITUTE OF DESIGN, który jest partnerem moich warsztatów projektowych. Była to nagroda dla wyróżniających się kursantów. Jeden zestaw został u mnie i służy mi do dziś.
Klocki te otrzymały wyróżnienie MUST HAVE 2012 - doceniono ten design angażujący nie tylko wzrok, ale wnoszący wartości do naszego zagonionego życia.
Taki dizajn kocham i taki chcę promować. Zobaczcie galerię podobnych zestawów klocków - czyż nie są piękne - nawet jako ozdoba wnętrz.
"
Nazwij to co najważniejsze
I odnajdź równowagę
Miłość czy przyjaźń? Wiedza czy praca? Rodzina czy zabawa? Prawda czy wiara? Wymień siedem najważniejszych dla siebie rzeczy w życiu. A potem spróbuj zbudować z tego coś pięknego. Spróbuj odnaleźć równowagę
"
Wyglądają jak niewinna zabawka, a to wspaniałe narzędzie do poznania samego siebie - POLECAM. ZBUDUJCIE COŚ PIĘKNEGO! Jeśli nie z tych klocków, to przynajmniej z kamieni na plaży.