Ten blog to kolaż, Collage treści o pięknie i ciekawych ideach, pasjach i projektach. Kolaże cyfrowe w ilustracji wnętrz. To nie jest uniwersalna formą przekazu, pewnie powiecie, że to dobre dla studentów no i może wielkich pracowni projektowych, może na konkursy międzynarodowe. Ale ja widzę w tym trend, który ma szansę się przyjąć. Dlatego chcę go Wam pokazać i o nim porozmawiać. Trudno jednak mówić w techniczny sposób o technice tak wysublimowanej i eterycznej. Dlatego i ten post będzie inny. Zapraszam na esej o ilustracjach w stylu post digital. Jak pokazać coś tak ulotnego jak atmosfera wnętrza?
EBRU jest ponadczasowe, hipnotyzujące jak kalejdoskop, mikrokosmos i makrokosmos organicznych motywów. W dodatku jest aktualnie modne o czym pisałam już w poście o TRENDACH – bo to wzór tradycyjny. Ma orientalne korzenie, ale też urok klasycznego zachodnioeuropejskiego vintage. Z pewnością trafiliście już na te charakterystyczne szlaczki, kleksowate wzory czy smugi. Papier marmurkowy – (taka nazwa jest u nas popularniejsza) przypomina mi dzieciństwo i stare biblioteczne zbiory, które oprawione były w takie okładki. Nie ma dwóch identycznych wzorów – jak w przyrodzie - są unikatowe. Pojawiają się w dizajnerskich papierniach, na papeterii, na tapetach. Zapraszam na opowieść o chmurnych wzorach, które powstają na powierzchni wody.
Marmury są aktualnie hitem, dlatego wzór marmurkowy, czy też MARBLING też zyskuje popularność a motywy boho są bardzo modne - wszystko to łączy EBRU. Zapraszam :) Czy przeszłość może być inspirująca? Dzisiaj proponuję wycieczkę kilkaset lat w głąb historii do Holandii, gdzie znajdziecie niezwykle ciekawe przykłady wnętrz mieszkalnych i wyposażenie, które odkryłam oglądając barokowe obrazy.
BAROK - to nie jest mój ulubiony styl w historii sztuki, ale bardzo lubię malarstwo holenderskich mistrzów. Myślę, że to dokonały przykład do tego cyklu, bo w XVII wiecznych Nederlandach powstały dzieła, które hołdują sztuce urządzania wnętrz. Ten rodzaj obrazów, które przedstawiają mieszczańskie domu zamożnych kupców - zyskał nawet odrębną nazwę – INTERIEURSTUKKEN. Stanowią dziś wspaniałą dokumentację wnętrz – w swoich czasach były niemal jak zdjęcia we współczesnych magazynach wnętrzarskich – pokazywał trendy w dekoracji wnętrz. Potraficie coś naprawić? Naprawianie w dzisiejszych czasach to prawdziwa sztuka i wysoko ceniona umiejętność. Jako naród zasługujemy na miano NAPRAWIACZY. Dzisiaj nie o takim znaczeniu napraw chcę napisać - ten wpis będzie o japońskiej starożytnej sztuce naprawiania - KINTSUGI. Znacie to określenie? Jeśli nie, to zapraszam dalej :)
Moją wyobraźnię raz po raz zasiedlają nowe obrazy, wrażenia i emocje. Ostatnio zawładnęły mną prace pana Mariusza Dydo. Obiecany po Festiwalu Wnętrz post dedykuję całej jego menażerii. Rzeźby te łapią na najbardziej lepki lep bo post-popowy, słodki, soft erotyczny, później przychodzą refleksje. Pierwsza warstwa dzieła - szkliwiona, malowana, urocza wciągnie cię do środka. Pod tą warstwą coś materialnego, surowego i matowego jak niewypalona ceramika, a jeszcze głębiej pustka - ale to nie brak, ale raczej pusta przestrzeń, gdzie jak się dobrze zastanowić jest wiele miejsca na refleksję - niemodne w hipsterskiej rzeczywistości słowo :) Dmuchane zabawki, które nie chcą być lekkie. Almodovar z pewnością by je wykorzystał do scenografii :) Ja widzę je w minimalistycznych przestrzeniach pełniące funkcję artystycznej petardy. Popatrzcie sami. Na zdjęciach kolejno: 1. Rzeźba z serii - Air dogs; 2. Seria Air Virgin LILITH; 3. Shunga dogs - ALFA ALFA; 4.Space Lady - egzemplarz na zdjęciu w kolekcji Piotra Ratyńskiego; 5. Powrót Legendy - Lady Wenus; 6. Mumu; 7. Black Magic Woman;
8. The Heroes - tygrysek; 9. The Heroes - Myśliciel. Nie odpowiem na to pytanie, nie mam śmiałości. Dlaczego? Ponieważ to podszyta drwiną artystyczna prowokacja. To pytanie ma już prawie 60 lat a wciąż można je znaleźć w nagłówkach wielu publikacji i, o ironio zupełnie na poważnie. U mnie też ale to przecież klasyka kolażu w C-Ollage'u. Wyraz pogardy dla hedonistycznego materializmu lat 50-tych dzisiaj wydaje się być raczej przebrzmiałą przestrogą. Czy nie wydaje się wam czasem, że żyjemy w post-pop-rzeczywistości wersji 2.0? Richard Hamilton - "Just what is it that makes todays homes so different, so appealing?" Oto ja w pracy, oczywiście metaforycznie :) Zaczarowała mnie ta postać -dla mnie to personifikacja pojęcia "projektantka". Autorką tych niezwykłych zdjęć (instalacji) jest holenderska artystka Guda Koster. Byłby to świetny kostium na bal architekta, prawda? Nie chcę oczywiście spłycać artystycznego przekazu, bo to nie tylko przebranie ale raczej wcielenie. Guda, jak pisze na swojej stronie, szuka w ten sposób relacji między ubraniem (modą), kreacją siebie a światem. Czyż nie o to chodzi również w odnalezieniu swojego stylu we wnętrzach? Pod wpływem takiej sztuki zaczynasz się zastanawiać - co mówi o tobie twój strój, twój dom, twoje otoczenie? guda koster "red with white dots" uda koster "boxer" guda koster "happy birthday"
|
nowość 2022!
|